Sony – jeden z największych producentów dyskietek, planuje zaprzestać ich produkcji. Przedtem jednak, wstrzymana zostanie ich sprzedaż. Kolejne koncerny będą usuwać je ze swoich ofert, a następnie produkcji. W przeciągu kilku lat, dyskietki umrą śmiercią naturalną – niczym Dinozaury i koktajl z krewetek.
Dyskietki wyszły z powszechnego użycia już dobre kilka lat temu. Wiele państw nie sprzedaje już tego typu nośników, a w innych trudno je dostać.
Znam osobiście dzieci, które na komputerach się bawią. Umieją naprawdę wiele i znają się na sprzęcie, ale nigdy nie słyszały o dyskietkach 3,5″. To pokazuje, jak przestarzałe są te nośniki danych.
Ciekawostka z Wikipedii:
Pierwszym komputerem, który na masową skalę zrezygnował z wykorzystywania stacji dysków był iMac, który pojawił się na rynku w 1998 roku.
Jak widać, bardzo szybko to nastało. Zapytajcie swoich znajomych, czy posiadają napędy FDD. Spośród moich przyjaciół, może jedna czy dwie osoby posiadają taki napęd, ale go nie używają.
Na dyskietkach zapisywaliśmy kiedyś dokumenty tekstowe, arkusze kalkulacyjne. Służyły one także jako nośniki plików gier, na przykład dla Amigi, która ma się odrodzić. Wątpię jednak, że gry dla niej będą znajdować się na dyskietkach.
Doskonale pamiętam, jak za dzieciaka, dawałem kolegom na dyskietkach gry. Teraz już wiem, że były to tylko skróty do gier zainstalowanych na moim komputerze. Wtedy o takich rzeczach się nie wiedziało.
Czy słyszeliście około 10 lat temu o Pendrive? Przyznam szczerze, usłyszałem o nim około 5-6 lat temu, gdy już wymontowywałem FDD z komputera. Dyskietki 3,5 cala były jedynym chyba dobrym i powszechnym oraz uniwersalnym nośnikiem. Cóż z tego, że mieściły nieco ponad 1MB.
A wy jakie macie wspomnienia z dyskietkami? Używacie jeszcze napędu FDD i tego typu nośnika danych? Uczą Was o tym w szkole? (mimo przestarzałego szkolnictwa w dziedzinie informatyki, mnie już nawet nie uczą).