Nasza-klasa – portal społecznościowy, który chyba najszybciej ze wszystkich dostępnych w Polsce stał się hitem. Nie chcę rozwodzić się nad jego pochodzeniem, tym czy jest fajny czy niefajny. Nadchodzą pewne zmiany na NK, które warto opisać.
Z portalu nie usunięto żadnych funkcjonalności. To oznacza, że nadal możecie dodawać zdjęcia, komentować je czy nawiązywać kontakty. Doszło jednak kilka ważnych zmian, a na horyzoncie już widać nowe funkcjonalności.
Przede wszystkim zmieniono adres serwisu. Dawny adres nasza-klasa.pl nie jest już adresem głównym (na który jesteśmy przekierowywani po wpisaniu innych dostępnych aliasów). Tym adresem jest teraz nk.pl – moim zdaniem głupota, gdyż z założenia portal miał zrzeszać dawnych znajomych ze szkoły. Zmieniło się to i nie o to w tym portalu już chodzi. Teraz jest niczym Facebook – nieważne kto i skąd, może być Twoim znajomym. Zmiana nie za dobra, ponieważ warto choćby niektórym przypominać, czym portal był z założenia.
Widać autorzy serwisu nie udają, że nic o tym nie wiedzą:
Zmieniono także logo. Nic w nim ciekawego i nie warto go opisywać.
Na NK mają pojawić się nowości, znane Wam zapewne choćby z Facebooka. Będą to m.in gry (opanowały one już chyba wszystkie społecznościówki) oraz możliwość łączenia się w grupy (skąd my to znamy?) Jak to będzie działać? Zamiast kont fikcyjnych znanych artystów, będzie można zostać ich fanami, po dołączeniu do odpowiedniej grupy.
W wyglądzie samego serwisu nic się nie zmieniło. Jest bardzo przemyślany i nawet laik się w nim odnajdzie. Nic dziwnego, skoro wiele osób z niego korzystających to dorośli ludzie z rodzinami i dziećmi, którzy chcą znaleźć znajomego z podstawówki.
Wprowadzono domyślne szyfrowanie SSL. Pole hasła nie zapamiętuje wpisanej wartości – trzeba je wpisywać zawsze od nowa. Ma to na celu zapobiegnięciu włamaniom na konta, np. w kafejkach, gdy przez przypadek “zapamiętamy hasło” w przeglądarce i nie wyczyścimy go.
Dokąd zmierza NK? Zmierza do podbicia rynku w inny sposób niż planowano. Dawna platforma mająca na celu nawiązywanie znajomości po ich utracie, to teraz wielopoziomowa platforma komunikacyjna. Kibicuję NK i mam nadzieję, że zmiany będą na tyle ciekawe, że z chęcią wrócę do aktywnego korzystania z mojego konta.