“Zbierz przyjaciół w jednym miejscu” – tak brzmi slogan promujący smartfon HTC Wildfire. Testuję ten telefon od piątku, więc mogę o nim trochę opowiedzieć. Dziękuję agencji INVENTIVE Communication za dostarczenie modelu.
Razem z aparatem dotarł do mnie kabel USB, który po połączeniu z AC adapterem daje ładowarkę, oraz stereofoniczny zestaw słuchawkowy. HTC Wildfire wyposażony jest w wyświetlacz dotykowy pojemnościowy o przekątnej 3,2″, który wyświetla 256 tys. kolorów, 384 MB wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia do 32 GB przy pomocy karty MicroSD, system Android v2.1 (Eclair), WiFi, akumulator litowo-jonowy o pojemności 1300 mAh oraz moduł GPS.
BUDOWA
HTC Wildfire to krótki, ale dość szeroki telefon: 106,8mm wysokości, 60,4mm szerokości, 12mm grubości i 118g wagi. Po kilkunastu dniach użytkowania doszedłem do wniosku, że dość dziwnie leży w mojej dłoni – wyślizguje mi się ze względu na pewien fragment tylnej obudowy. W dodatku mam problemy z obsługą urządzenia jedną dłonią – nie wszędzie sięgnę kciukiem. Cechą charakterystyczną w budowie Wildfire jest zaokrąglenie dolnej części obudowy.
Na przednim panelu, poczynając od góry, znajduje się głośnik, ekran i od lewej: przycisk HOME, MENU, cofnij oraz szukaj. Poniżej znajduje się trackball, o którym nieco później. Warto zaznaczyć, że wszystkie wymienione powyżej klawisze są dotykowe. Na górnej krawędzi znajduje się wejście na słuchawki 3,5mm oraz przycisk odpowiadający za włączanie, wyłączanie, blokowanie i odblokowywanie urządzenia. Lewa krawędź została poświęcona na guziki służące do regulacji głośności oraz złącze ładowarki/kabla USB. Prawa i dolna krawędź są puste. Na tylnym panelu znajdziemy migawkę aparatu o rozdzielczości 5 megapikseli oraz diodę LED flash.
Wyświetlacz pojemnościowy to cudo. Jakiekolwiek muśnięcie powoduję reakcję. Faktem jest to, że wiele rzeczy robię niechcący, ale kto tam będzie o tym pamiętał. Jest jednak pewien minus, każde dotknięcie to dodatkowe odbicie palca na obudowie – strasznie się maże, nigdy nie miałem do czynienia z tak brudzącym się wyświetlaczem. Na punkcie czystości telefonu mam fioła, więc bardzo mi to przeszkadza.
Trackball jest ciekawym dodatkiem, ale nie wiem czy specjalnie przydatnym. Czasem wykorzystuję go do obsługi przeglądarki internetowej. Przy jego pomocy ruszam kursorem, co jest potrzebne, kiedy linki bądź zdjęcia są małej wielkości i ciężko w nie trafić palcem.
WNĘTRZE
Dokładna specyfikacja HTC Wildfire przedstawia się następująco:
- procesor: Qualcomm Snapdragon MSM7225 528 MHz,
- system operacyjny: Google Android v2.1 (Eclair) z HTC Sense,
- pamięć RAM: 384 MB,
- pamięć ROM: 512 MB flash,
- WLAN: 802.11b/g,
- czujnik zbliżeniowy i czujnik światła,
- G-sensor i kompas,
- Bluetooth v2.1 z EDR,
- nawigacja GPS/AGPS,
- aparat 5 megapikseli z diodą LED flash,
- akumulator o pojemności 1300 mAh.
Powyższe podzespoły przekładają się na dość komfortowe użytkowanie. Podczas testów przyciął się może dwa razy, ale to już jest kieszonkowy komputer z system operacyjnym, więc ma prawo. Nawet mocny PeCet potrafi kaszlnąć. Ani razu się nie zresetował ani nie zawiesił.
MULTIMEDIA
WYŚWIETLACZ! O zgrozo… Jestem ciekaw, kto w HTC wpadł na pomysł, aby do wyświetlacza 3,2″ wrzucić rozdzielczość 240 x 320 pikseli. Wygląda to tragicznie, poczułem się tak, jakbym cofnął się w przeszłość o jakieś 7 lat, kiedy zobaczyłem po raz pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem. Mój były Samsung C100 lepiej wyświetlał obraz. Być może wyższa rozdzielczość wpłynęłaby znacząco na cenę, która i tak nie jest niska. Mimo to wolałbym chyba dopłacić niż oglądać tę pikselozę.
Na plus wypada odtwarzanie dźwięku, który czy to przez słuchawki, czy głośnik jest całkiem przyjemny. Muzyka gra czysto i da się lubić. Mnie wystarcza i bez problemu mógłbym odtwarzacz MP3 zastąpić HTC Wildfire, gdyby nie bateria, która w smartfonach nie wytrzymuje zbyt długo, ale to już chyba reguła. Filmy niestety na minus z powodu jakości wyświetlacza.
Aparat 5 megapikseli z diodą LED flash jest naprawdę przyzwoity i wystarcza, jeśli interesują nas, np. spontaniczne fotografie, np. imprezach, nawet w ciemności.
Model wyposażony jest w kamerę, której możliwości przedstawiam poniżej.
INTERNET
O połączeniu z internetem i samym Androidzie więcej napisałem tutaj.
INNE
HTC Sense to interfejs, którego producentem jest HTC. Bardzo przyjemnie się z niego korzysta i z chęcią widziałbym go w moim LG GT540, ale wiem, że jest to niemożliwe i ciut mnie to boli. Jedyną wadą interfejsu jest to, że nie można zmienić ilości pulpitów.
Za http://htc.com/:
Interfejs HTC Sense został zaprojektowany w celu prostszej i bardziej naturalnej obsługi telefonu. W procesie projektowania skupiono się na tym, jak ludzie zachowują się i komunikują. Wnioski uzyskane podczas badań zostały wykorzystane w nowym interfejsie i podzielone na trzy kategorie: telefon dla mnie, zawsze blisko i odkrywaj nieoczekiwane.
Głównym zadaniem interfejsu HTC Sense jest ułatwienie interakcji z bliskimi i znajomymi. Jednym ze składników interfejsu jest widget HTC Friend Stream, który umożliwia zebranie całej historii komunikacji i aktualizacji, łącznie z wpisami Facebook, Twitter i Flickr. Agregacja komunikacji pozwala szybciej i lepiej docierać do najświeższych informacji, zdjęć i linków zamieszczanych przez znajomych w serwisach społecznościowych. Friend Stream umożliwia też przypisanie osób do odrębnych grup znajomych, przyjaciół, kolegów lub innych.Interfejs HTC Sense oferuje szeroką gamę nowych rozwiązań dla aplikacji, takich jak przeglądarka internetowa, program pocztowy i innych. Nowa wersja HTC Sense zawiera nowy czytnik wiadomości oraz nowy obrotowy widok siedmiu dostępnych ekranów, co przyśpiesza i ułatwia dostęp do najpotrzebniejszych funkcji telefonu.
Lampa LED poza tym, że świetnie sprawuje się przy fotografowaniu w ciemności, ma jeszcze jedno zastosowanie. Jest świetną latarką! Przydaje się w sytuacjach kryzysowych. Jeśli zgubiłeś się w lesie, to na pewno znajdziesz właściwą drogę. Światło bije silnie i daleko, świetne.
Ciekawym dodatkiem jest to, że urządzenie wycisza się, gdy położymy je na wyświetlaczu. HTC określa tę funkcję mówiąc, że jest to “telefon dobrze wychowany”.
PODSUMOWANIE
To nie jest telefon dla mnie. Piksele i strasznie mażący się wyświetlacz to rzeczy, które ujmują bardzo dużo w moich oczach temu modelowi. Poza tym kolory są dziwnie wyświetlane, co sprawia że jest ciemno. Zauważyłem to, kiedy włączyłem Abduction (moim zdaniem najlepsza gra na Androida). Muzyki można słuchać z powodzeniem, przyda się również fanom spontanicznie wykonywanych zdjęć i nagrywanych filmów.
Cena moim zdaniem jest nieadekwatna i powinna być nieco niższa. Wydaje mi się, że w tym wypadku płacimy za logo HTC, firmy, która jest wypromowana i ma potencjał. To tak jak z butami Nike, za które zapłacimy dwa razy więcej niż za zwykłe, a jakoś będzie taka sama.
PLUSY:
- dość wysoka jakość odtwarzanej muzyki,
- dobry aparat i kamera,
- ekran pojemnościowy,
- system Android v2.1 (Eclair) i HTC Sense,
- ogólnie szybki.
MINUSY:
- rozdzielczość,
- mażący się ekran,
- śliski fragment tylnej obudowy,
- dziwne gabaryty.
Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało. Odpowiem na wszystkie.