F.lux to program, który automatycznie dopasowuje kolorystykę obrazu wyświetlanego na ekranie do aktualnej pory dnia. Jasność nie jest zmieniana, a jedynie kolory. Ekran wieczorem staje się coraz bardziej żółtawy, aby rano wrócić do pełnej kolorystyki wyjściowej.
Oczy przyzwyczajają się bardzo łatwo do zmieniającego się koloru – szczerze mówiąc zmiany natężenia żółci są niezauważalne. Dzięki takim zmianom oczy nie męczą się tak szybko (a co za tym idzie – wzrok nie psuje się tak prędko).
Po wyłączeniu programu, używanego przez godzinę lub więcej, ekran zaczyna tak mocno razić, że trzeba przymykać oczy (staje się wręcz niebieski). To tylko pokazuje, że siedzenie z włączonym f.luxem przed monitorem przez kilka godzin, jest po prostu zdrowsze.
F.lux mam włączony od godziny 19:00. Tylko raz wyłączyłem go, aby sprawdzić efekt. Rozbolały mnie oczy – sądzę, że będę z niego korzystał przez cały czas. W tym momencie, po prawie kilku godzinach użytkowania mojego PeCeta, oczy nie bolą mnie nic a nic. W normalnych okolicznościach byłbym już zmęczony. To na prawdę działa. Polecam osobom, siedzącym przed monitorem do późna.
Pobierz F.Lux i nie męcz więcej oczu
[ź] Appleblog