Po co jest Windows? Aby ściągnąć Wubi

Jest to parafraza powiedzenia “Po co jest Internet Explorer? Po to, aby ściągnąć inną przeglądarkę”. ;) Wczoraj pojawiła się upragniona wersja Ubuntu 10.10, która jest jeszcze bardziej przyjazna dla początkujących użytkowników. Jeśli chodzi o wygląd (chociaż to kwestia indywidualna) już nic jej nie brakuje w porównaniu do Windows 7 czy Mac OS X, a dzięki dedykowanej czcionce prezentuje się jeszcze lepiej.

Skąd ten tytuł?

Jeszcze parę lat temu, jeśli ktoś decydował się na instalację Linuxa “obok” Windowsa, to zawsze Windows był głównym systemem. Ta tendencja teraz się odwraca i wielu użytkowników trzyma Windowsa “na wszelki wypadek”, a Linux staje się systemem podstawowym.

Dlaczego?

Od czasu pojawienia się projektu Wubi i jego rozwoju sytuacja ta stała się jeszcze łatwiejsza. Gdy ktoś chce zainstalować Ubuntu, nie musi tworzyć partycji, zmieniać wielkości itd. Wszystko tworzy się na windowsowskiej partycji, a kwestia odinstalowania Linuxa to dwa kliknięcia. Zanika obawa, że coś popsujemy w partycjach czy sektorach rozruchowych.

Skąd pobrać?

Aktualnie dla Ubuntu 10.10 nie ma jeszcze na oficjalnej stronie aktualnego linku, nadal widnieje ten od wersji dla 10.04. Stąd pobierzemy aktualną wersję.