Dzisiaj na rynek weszła nowa marka wirtualnej sieci komórkowej o nazwie FreeM (Plus), która skupia się na dostarczeniu abonentom darmowego dostępu do wybranych stron internetowych. FreeM to sieć dla osób, które telefonu używają nie tylko do rozmów czy pisania SMSów, ale także to surfowania po sieci.
Operatorzy telefonii komórkowych od kilku lat prześcigają się w oferowaniu coraz to tańszego dostępu do internetu. Nowy gracz na rynku – FreeM – ma zamiar powalić ich na kolana. W jaki sposób nowa sieć chce to zrobić? To proste. Oferując dostęp do wybranych miejsc w sieci całkowicie za darmo. Nowy gracz na rynku celuje w fanów portali społecznościowych i osoby używające komunikatorów.
FreeM zapewnia darmowy dostęp do Facebooka i Twittera. Za korzystanie z Google Talk, Windows Live Messengera i Foursquare także nic nie zapłacimy. Za darmo korzystać można będzie także z Wikipedii, Gadu-Gadu i multikomunikatora Nimbuzz.
Jest jednak haczyk. Co 0,5 MB transferu z darmowych stron będzie trzeba obejrzeć reklamę emitowaną przez operatora. Za korzystanie z pozostałych serwisów zapłacimy 7 gr/100 kB. Ceny pozostałych usług to rozmowa: 28 gr/min, SMS: 14 gr.
W jaki sposób można dostać kartę SIM sieci FreeM? Póki co strona operatora nie działa. Karty dostępne mają być także w paczkomatach InPostu. Za projekt odpowiedzialna jest firma InMobile, w której ma udziały grupa Integer.pl obsługująca właśnie InPost oraz Paczkomaty. Warszawiacy mogą nabyć karty SIM nowego operatora w C.H. Blue City i w kinie Atlantic.
Nasza redakcja już wkrótce, dzięki uprzejmości firmy, otrzyma kilka kart do przetestowania. Możecie się więc spodziewać w najbliższym czasie recenzji na łamach bloga.
[ź] komputerswiat.pl, tomasz.topa.pl