Już w 2000 roku firma ICM zaproponowała stworzenie domeny .xxx (najwyższego poziomu). Jedenaście lat trwała batalia z politykami, rządami krajów oraz przeciwnikami wprowadzenia takowej domeny do obiegu. Co ciekawe – końcówka, która stworzona została specjalnie dla branży erotycznej – nie spotkała się z aprobatą osób w tej branży działających.
Domena .xxx została przyjęta głosami dziewięciu członków ICANN (pol. Internetowa Korporacja ds. Nadawania Nazw i Numerów). Korporacja ta postąpiła wbrew wszystkim – począwszy od rządów wielu państw (w tym USA), organizacjom takim jak Family Research Council na właścicielach stron związanych z erotyką kończąc. Głosy sprzeciwu twierdzące, że pomysł z uruchomieniem takiej domeny mija się z celem nadchodziły ze wszystkich stron świata. Na próżno. Pytanie brzmi więc: czy ktokolwiek zechce kupić domenę .xxx?
Firma ICM Registry twierdzi, że dokonano już około 110 tysięcy zamówień na tą domenę – nie wiadomo jednak kiedy zostanie ona wprowadzona. Strony “dla dorosłych” nie będą zmuszone do korzystania z końcówki .xxx, która będzie droższa (około 60$ rocznie) od dotychczasowych domen. Organizacja Free Speech Coalition twierdzi także, że używanie domeny .xxx przez firmy z branży erotycznej i pornograficznej ułatwi blokowanie serwisów dla dorosłych – a jak dobrze wiemy, takie firmy nie mogą pozwolić sobie na to, by zostać zablokowanymi. W końcu czerpią korzyści majątkowe z publikowania filmów porno czy sprzedawania gadżetów erotycznych.
[ź] webhosting.pl, geekweek.pl, wiadomosci.mediarun.pl