Socialmediowa detoksykacja. Potrzebujesz jej?

Social media tu, social media tam – w dobie galopującego internetu i coraz łatwiejszego (wręcz intuicyjnego momentami) do niego dostępu, aktywność w portalach społecznościowych jest dla nas tak oczywista jak to, że rano jemy śniadanie. Ba! Niektórzy wolą najpierw spojrzeć na Facebooka, NK czy MySpace’a nim przystąpią do konsumpcji najważniejszego posiłku dnia. Inni nawet nie zjedzą śniadania bo… zasiedzą się na Fejsie i nim się zorientują trzeba będzie wyruszyć do szkoły czy pracy.

Ktoś kiedyś powiedział mi, że jeśli spędza się w portalach społecznościowych (zaliczamy do nich wszelkiej maści serwisy skupiające społeczność i pozwalające na interakcję pomiędzy użytkownikami) więcej niż 2 godziny dziennie, to jest się uzależnionym. Mam na ten temat nieco odmienne zdanie.

Należy przede wszystkim zapamiętać, że dla niektórych social media to praca, dla innych to jedyna droga kontaktu ze światem zewnętrznym (por. odcięcie Egiptu i odcięcie Libii od internetu), a jeszcze dla innych źródło inspiracji przy pisaniu tekstów (i ja się do tych trzecich zaliczam).

Niektórzy partnerzy przyznawali, że potrafią sprawdzić Facebooka nawet podczas seksu

Czy social media potrafią wciągnąć na tyle, aby popsuć nam życie towarzyskie czy “pomóc” w tym abyśmy utracili pracę? Takie przypadki już się zdarzały. Aż chce się powiedzieć: “Media społecznościowe są dla ludzi”. Niestety uzależnienia od społecznościówek są coraz częstsze (polecam ten artykuł) i coraz częściej kończą się tragicznie – choć to wciąż jednak tylko pojedyncze incydenty (por. zabójstwo za szukanie faceta na Facebooku i niedopilnowane dziecko).

Krzysztof Mroczko dla wiadomosci24.pl napisał:

Jak czytamy na stronie www.independent.com, aż jedna trzecia kobiet używających portalu społecznościowego Facebook loguje się do sieci od razu po przebudzeniu, nawet zanim pójdą do łazienki i umyją zęby.

Aż dwadzieścia procent kobiet przyznało, że sprawdza swoje konto na Facebooku w nocy, a dwadzieścia sześć procent wstaje w nocy tylko po to, by sprawdzić swoje wiadomości.
39 procent wszystkich badanych określiło się jako osoby uzależnione od Facebooka. 57 procent badanych kobiet przyznaje, że konwersacje online zdarzają im się częściej niż „na żywo”, a 31 procent czuje się pewniej w kontaktach w sieci niż w rzeczywistości.

Poniższa infografika doskonale odpowiada na pytanie postawione w tytule tego wpisu.

[ź] columnfivemedia.com