Zaproszenia Google+ a newsletter ITtechblog

W ciągu 16 dni od naszego wpisu o rozdawaniu zaproszeń do Google+ wysłaliśmy ich już blisko 620. :) Co ciekawe, zdecydowaliśmy się na dość nietypową formę rozdawania zaproszeń. Większość serwisów albo tworzy spam listy, wymagając podawania adresów email w komentarzu (dla spambotów istny raj, do tej pory znalazłem 10 głównych źródeł z łączną bazą co najmniej kilku tysięcy otwartych adresów email) lub też poprzez wymóg określonej akcji typu polub nas na FB.

My skorzystaliśmy z bramki numer 3 czyli newslettera. Oczywiście na razie to tylko idea. Póki co ogranicza się do wysyłania zaproszeń z pierwszeństwem dla osób zapisanych w subskrypcji, teraz Google+ w przyszłości do kolejnych zamkniętych/będących w fazie beta projektów.

Oczywiście każdy w dowolnym momencie będzie mógł się wypisać i wszelkie wymogi prawne będą zachowane, chodzi tu poniekąd o naszą reputację, więc reklam Viagry nie dostaniecie. ;)

Ostatnio coraz częściej dostajemy dostęp do zamkniętych projektów lub też otrzymujemy określoną liczbę zaproszeń do płatnych serwisów i chcemy się z wami dzielić nimi przez nowy kanał. Oczywiście, zgodnie z Waszymi oczekiwaniami będziemy budować zawartość newslettera, uwzględniając aktualne propozycje i Wasze zainteresowania.

Obecna forma newslettera jest w wersji bardzo roboczej. :) Gdy zamkniemy etap zaproszeń do G+, opracujemy osobny moduł do zarządzania.