Apple wygrywa walkę z Samsungiem w Europie. Zakaz sprzedaży Galaxy Taba 10.1 w UE.

Walki patentowe to nieodłączna część zmagań firm z konkurencją (zresztą nie tylko konkurencją, ale na przykład firmami dostarczającymi im części). W większości przypadków sąd wydaje orzeczenie na korzyść jednej ze stron, która zapłacić ma drugiej stronie pewną sumę. Dochodzi także czasami do ugody. Apple wygrało jedną z wielu potyczek ze swoimi konkurentami – nikt jednak nie spodziewał się, że wyrok sądu będzie aż tak dotkliwy dla Samsunga.

Apple złożyło do sądu w Düsseldorfie pozew przeciwko Samsungowi – jak twierdzi Samsung, bez jego wiedzy i możliwości obrony. Chodziło na naruszenie własności intelektualnej firmy (iPad) i skopiowanie niektórych elementów urządzenia do konkurencyjnego Galaxy Taba 10.1. Warto nadmienić, że Galaxy Tab 10.1 był drugim najchętniej kupowanym tabletem w Europie. Tym samym Apple zyskać może nieco rynku. Dlaczego tylko część? Ponieważ nie każdego stać na iPada i nie każdy ma ochotę przesiadać się z androida na iOS-a. Zostają jeszcze inne tablety, takie jak chociażby Motorola XOOM od jakiegoś czasu reklamowana w sieci Play. Można także nabyć tańsze egzemplarze, np. Archosa IT 70.

Orzeczeniem sądu Galaxy Tab 10.1 zostanie wycofany ze sklepów na terenie Unii Europejskiej; reklamowanie sprzętu także zostało zakazane. Osobny wniosek do sądu wpłynął w Holandii. Tam póki co będzie można nabyć jeszcze Galaxy Taba.

Apple tym samym pluje w twarz jednemu ze swoich największych dostawców części. Tablety i inne urządzenia mobilne generują Samsungowi 30% przychodów. Do czasu odwołania się od nakazu sądu, Samsung straci miliony dolarów. Co więcej Galaxy Tab 10.1 przestał być sprzedawany na terenie Australii i to także sprawka Apple.

[ź] interaktywnie.com