Facebook ma ponad 800 milionów użytkowników, Google+ dobije niedługo do 50 milionów, mamy jeszcze Twittera (choć jak sądzi Bil Gurley, Twitter to nie social media – Robin Wauters mu zresztą odpowiada). Dorzućmy do tego worka chociażby MySpace’a, gdyby Diaspora wyszła z wersji alfa, to także możnaby ją zaliczyć. Microsoft nie ma swojego portalu i bardzo mu z tego powodu przykro. Pewna osoba odkryła jednak, że trwają prace w “Microsoft FUSE Labs” nad społecznościówką prosto z Redmond.
Mashable zamieściło świetne video, w którym Lauren Gores wyjaśnia zasady działania “Socl”. Jeśli język angielski nie jest dla Was przeszkodą to koniecznie je obejrzyjcie.
Obrazy mówią więcej niż słowa, tak więc poniżej przedstawiamy galerię prosto od TheVerge.com:
Sens tworzenia kolejnych sieci społecznościowych
Można się zastanawiać nad sensem tworzenia kolejnych społecznościówek. Powyższy serwis przypomina Google+, jednak brakuje mu kilku funkcji, na przykład list znajomych (Google’owych “circles”). Dlaczego Microsoft decyduje się na własny serwis społecznościowy, skoro firma mogłaby skupić się na integracji WP7 z obecnymi narzędziami? Odpowiedź jest prosta: Microsoft dąży do stworzenia własnego ekosystemu i jak każda firma będzie chciała taki ekosystem jak najszybciej utworzyć i sprzedać.
Nie bez powodu Amazon integruje swoje usługi z Kindle Fire, nie bez powodu Sony przejmuje Ericssona. Każdy duży gracz będzie tworzył ekosystem złożony z usług dostępnych już u innych “dostawców”. Można zarzucać Microsoftowi klonowanie czy wpychanie się na siłę po swój kawałek tortu. Firma z Redmond wie co robi – własny portal oznacza możliwość kontrolowania jego użytkowników, zapewne w dużej mierze posiadaczy telefonów i tabletów z Windowsem.
Wokół Socl można by zlokalizować usługi, tak zresztą robi Google integrując Z Google+ chociażby YouTube. To dobry krok ze strony Microsoftu – mają tam łeb na karku…
[ź] mashable.com, theverge.com