Według The Verge pierwszym smartfonem, który ujrzy światło dzienne jest Lava Xolo X900. Ta słuchawka pojawi się już jutro, 19 kwietnia w Indiach.
A poniżej inny, również oparty na Atomie smartfon od Lenovo (03:03). Jest w tym wideo też Xolo X900 (04:00).
http://www.youtube.com/watch?v=WG3djHv5W6A
Dlaczego nader ciekawe są wszelkie informacje o smartfonach z Atomem. Otóż prototyp bardzo mile zaskoczył wszystkich, którzy mieli okazję go dotknąć czy zobaczyć jego możliwości. Chodzi o to, iż ów prototyp pokazał, że może spokojnie konkurować z obecnymi urządzeniami opartymi na tak zwanych układach SoC. Taki stan rzeczy dla końcowego klienta to rozwijająca się konkurencja. A wiadomo, ona zazwyczaj wpływa pozytywnie na ceny.
Jest też inna ciekawostka wynikająca z debiutu smartfona z Atomem. Pierwsze pytanie, jakie przyszło mi do głowy czytając The Verge: Na czym taki smartfon miałby działać? Android? A może Tizen? Ta druga opcja wydaje się bardziej prawdopodobna, bo przecież Intel jest mocno zaangażowany w tworzenie tego systemu mobilnego. Nie wykluczając jednak Androida.
Tutaj rozchodzi się o to, że w niedalekiej przyszłości wszyscy mogą trochę zapomnieć o romansie Nokii z Microsoftem. Wiele producentów jest zainteresowanych Tizenem, np. Lenovo czy Motorola. Znowu konkurencja, konkurencja.
Nad Tizenem pracują giganci. Tak, giganci. W zespole jest przecież Intel, Samsung czy Hauwei.
Atmosferę jeszcze bardziej podgrzewa fakt, że Tizen odziedziczył wszystko to, co najlepsze po MeGoo (Nokia N9). Spekuluje się, że Intel przewiduje aktualizację MeGoo do Tizena. Tak więc, czy możemy mieć nadzieję, że taki zespół stworzy coś, co może nawiązać realną konkurencję z Androidem? Jeśli tak, to ja jestem za. Może tak być, bo większość jest przyjaźnie nastawiona do działania MeGoo.
Pozostaje czekać, aż powstanie zaplecze dla Tizena i wraz ze smartfonami z Atomem, ale i innymi (np. Qualcomm) na rynek zacznie trafiać coś konkurencyjnego dla zielonego robocika, przy okazji mając cechy systemu z Nokii N9. ;-)