Jak wszyscy dobrze wiemy, aplikacje zrobione przez Facebooka dla nas, użytkowników mobilnych, od dawna pozostawiały wiele do życzenia. Były one po prostu beznadziejne, posiadały mnóstwo błędów, były wolne i nagminnie zawieszały się. Kolejne minusy można długo i długo wymieniać. Zarówno na systemie iOS jak i na Androidzie błędy te występowały, lecz znacznie dotkliwiej odczuwali je użytkownicy systemu Google’a.
Zaledwie kilka dni temu gigant z Palo Alto postanowił wydać nową wersję aplikacji dla iGadżetów z iOSem na pokładzie. Wszystkie bolączki iUserów znikły wraz z wstąpieniem do App Store’a wersji 5.0 Facebooka. Poza kilkoma, mało ważnymi nowymi funkcjami poprawiono wszystkie wcześniejsze błędy. Z pewnością developerzy aplikacji na mobilny system Apple’a poświęcili dużo czasu samej szybkości aplikacji. Z tego co wiem z relacji fanbojów Apple’a widać duży progres w tej kwestii w stosunku do poprzedniej wersji. Bardzo duży – wszystko działa ponoć płynnie, bez żadnych przycięć czy zadyszek. Taki efekt udało się uzyskać dzięki zastąpieniu HTML5 natywnym dla iOS Objective-C.
iOS-a Facebook ma już z głowy. Teraz czas na Androida – wczoraj świat obiegła informacja jakoby pracownicy najpopularniejszej społecznościówki na całym globie mieli być przymuszani do korzystania z Androidowej wersji Facebooka. Dobry sposób na zmobilizowanie ich do pracy, nieprawdaż? My cierpieliśmy tyle czasu, więc niech oni też cierpią! Z pewnością stracą na tej aplikacji tyle nerwów, że wreszcie wezmą się do roboty i stworzą dla Androida równie dobrą, porządną i dopracowaną aplikację.
Na iOS przyspieszenie uzyskali dzięki pójściu w stronę natywnych rozwiązań proponowanych przez Apple’a – miejmy nadzieję, że przy projektowaniu nowej wersji Facebooka dla Androida developerzy również pójdą w stronę natywnych rozwiązań i zastosują się choć trochę do wytycznych Google’a. Oczywiście aplikacja w pełni dostosowana do nowych standardów Androida (Holo Theme) to z pewnością nadal dla nas tylko marzenie.