Model TV-101 posiada po jednym złączu HDMI 1.3, USB 2.0, port sieciowy oraz wyjście AV typu mini jack. Oprócz tego wewnątrz obudowy znajduje się dodatkowy port USB 2.0 dla opcjonalnego adaptera WiFi. Zastosowany procesor umożliwia odtwarzanie plików wideo w rozdzielczości Full HD i o zróżnicowanych formatach takich jak MKV, MPEG-TS, AVI czy BMDV. Odtwarzacz poradzi sobie ponadto z zaawansowanymi formatami audio typu Dolby TrueHD czy DTS HD Master Audio.
Nie ma co, postęp robi swoje w miniaturyzacji sprzętów. Odtwarzacz? Nieco większy od paczki papierosów 11cm x 7,7cm x 2,6cm. W nowych telewizorach można go dokleić we wnęce z tyłu i będzie praktycznie niewidoczny.
[nggallery id=87]
Z czym mamy tu do czynienia?
- Jakość i płynność dekodowania obrazu oraz dźwięku – dzięki naprawdę dobremu procesorowi i oprogramowaniu odtwarzacz nie ma najmniejszych problemów nawet z wysokim bitrate. Ostatnio testuję wszystkie odcinki The Bing Bang Theory w HD z ich czołówką (kto wie ten wie ;)).
- Dekoder DVB-T pod USB – testowałem z tym donglem, ale, niestety, mam jeszcze problem z tv naziemną; jeśli macie starsze telewizory bez dekodera jak ja, jest to dobre rozwiązanie.
- Wi-Fi – przydatne, dzięki temu nie trzeba plątać się z kablami
- TV przez Internet – idealne rozwiązanie, jeżeli nie macie w ogóle kablówki w okolicy.
- BitTorrent – testowałem, działa, najlepsze rozwiązanie, jeśli nie musicie oglądać seriali z napisami polskimi, raz dwa i macie wszystko od razu na pendrive.
Przy obowiązującej cenie to naprawdę urządzenie warte zainteresowania. Już jakiś czas temu porzuciłem tanie, budżetowe odtwarzacze i w końcu skończyły się moje problemy.