Strona Winamp.com od wczoraj – oprócz możliwości pobrania najnowszej wersji programu, oznaczonej numerkiem 5.66 – wyświetla czerwony komunikat, że 20 grudnia Winamp kończy swoją działalność. Radziłbym pobierać, póki można ściągnąć aplikację z oficjalnej strony, bo nigdy nie wiadomo, co będzie później – a chyba nikt nie chciałby zostać taką “ofiarą” jak użytkownicy Instagrama, o czym niedawno pisaliśmy.
15 lat – tyle czasu, od 1997 roku, Winamp towarzyszył wielu użytkownikom komputera osobistego. Mało kto wie, że w pierwotnej wersji programu dostępny były jedynie cztery podstawowe przyciski: play, stop, pause i unpause. Dopiero wersje 3.x wprowadziły możliwość dodawania “skórek”, a po nich automatycznie nastąpiła wersja 5.x. Przeskok liczbowy sugerowany był tym, że 5 generacja Winampa łączy w sobie to co najlepsze z 2.x i 3.x, a 2+3=5.
Nic nie wskazuje, żebyśmy mieli jakiś problem z odpaleniem tego programu na komputerze (ani na smartfonie) po zniknięciu strony internetowej. Dodatkowo, nie będzie możliwości pobrania pluginów i motywów, które stanowiły jeden z największych argumentów, dlaczego korzystać z niego zamiast np. z Windows Media Playera.
Nie wiadomo, jak długo jeszcze Winamp dostępny będzie w Google Play.