News360.com może zastąpić czytniki RSS, czekam na polski odpowiednik

Czytniki RSS w czasach “Przed-Facebookowych” były używane chętniej niż teraz. Fanpage i możliwość subskrybowania osób prywatnych na Facebooku (czy Twitterze) spowodowały, że ludzie przestają korzystać z dobrodziejstwa jakim jest kanał RSS. Utarło się nawet swojego rodzaju przekonanie, że RSS jest dla geeków (tak jak i Google+), że jest dla nielicznych i mało kto chętnie korzysta z tej formy subskrybowania treści. Zapytajcie tych ze swoich znajomych, którzy są mniej zaznajomieni z technologiami – mało kto słyszał o kanałach RSS. Może dlatego ludzie z News360.com postanowili zbudować usługę podobną do czytnika, gdzie znajomość obsługi kanałów potrzebna nie jest.

Czym News360.com różni się od kanałów RSS

News360 nie opiera się na kanałach RSS dodawanych przez użytkownika. Platforma ta dostarcza najważniejszych informacji z różnych dziedzin – od nauki, polityki po nowe technologie i sport. Każdy z nagłówków poparty jest co najmniej kilkudziesięcioma innymi źródłami z tym samym tematem. Dzięki temu wiemy, że serwowane nam wiadomości są najwyższej rangi. News360.com to po prostu inteligentny agregator treści z różnych źródeł – baza zawiera setki takich stron-źródeł.

News360 prezentuje się nienagannie. Po lewej stronie znajdują się kategorie. Mamy możliwość dodawania własnych, spersonalizowanych.

Personalizacja

Jedynym elementem wpływającym na serwowane nam informacje jest inteligentna personalizacja. Użytkownik może podpiąć usługę do swojego konta na Facebooku, Twitterze, Google+, Google Readerze lub Evernote. Algorytmy sprawdzają następnie naszego walla lub wiadomości w Readerze i zaproponują posegregowane w kategorie tematy, które mogą nas zainteresować. Nie ma tu więc jedynie sztywnych linków do blogów i serwisów – zamiast tego podajemy usłudze nasze zainteresowania, ewentualnie nazwy serwisów (a nie wszystkie są w bazie News360).

Algorytm przeszuka nasze ściany, notatki i czytnik w poszukiwaniu interesujących nas zagadnień.

Jeśli jakiś temat nas zainteresuje, możemy podzielić się nim ze znajomymi na Facebooku, Twitterze, Google+ lub wysłać link do wpisu mailem.

Aplikacja mobilna

Dużą zaletą News360 jest aplikacja mobilna na smartfony. Działa ona identycznie jak usługa webowa, jednak posiada jedną, ogromną zaletę – potrafi pokazać bardzo czytelny tekst bez reklam na ekranie telefonu, zamiast odsyłać do strony z wpisem. Kolejną wadą News360 jest pokazywanie jedynie kawałka tekstu (leadu) w wersji webowej. Aby zapoznać się z całym wpisem należy przejść do serwisu, który dany wpis zamieścił. Brakuje “readera” z appki mobilnej.

Nie wszystko złoto co się świeci

Pomimo niezwykłej użyteczności, News360 ma dwie duże wady. Pierwszą z nich jest mała dynamiczność w publikacji nowych treści. Niektóre tematy “wiszą” w kategoriach po kilkanaście godzin. Dopiero, gdy n-serwisów postanowi napisać o danym zagadnieniu, możemy uświadczyć taki wpis promowany przez usługę. Często okazuje się, że newsy można szybciej “złapać” na Facebooku czy używając Readera. News360 idealnie nadaje się na podsumowanie dnia bądź sprawdzenie “co jest na topie” – jeśli chodzi o szybkie newsy to Reader spełnia swoją rolę o wiele lepiej.

Wygląd wpisu – u góry widać inne źródła (nie zawsze celne), na dole jedynie lead. Resztę można przeczytać w danych serwisie.

Brakuje mi także możliwości sortowania wpisów według kilku kryteriów, takich jak ilość źródeł, czas ostatniej aktualizacji i tak dalej. Mam nadzieję, że ekipa News360 taką opcję przewiduję – wysłałem Feedback aby ich ponaglić. :)

Polskie źródła? Nie ma.

Polskich źródeł w News360 nie uświadczymy, ale nie martwcie się, Paweł Opydo i jego ekipa pracuje nad czymś podobnym do amerykańskiego serwisu. Niedługo przeczytacie (także u nas) o usłudze, która według Pawła ma zrewolucjonizować podejście do serwowania treści przez portale tematyczne. Ding może okazać się odpowiedzią na potrzeby konsumentów treści “typowo polskich” (chociażby związanych z polityką w naszym kraju) – News360 takiej potrzeby nie zaspokaja, Ding.pl może okazać się strzałem w dziesiątkę i gorąco temu projektowi kibicuję. Wiemy już co nieco na temat zasady działania nowej usługi, jednak wydaje mi się, że lepiej trzymać wszystkich w niepewności – a nuż Paweł Opydo i ekipa zrobią nam niespodziankę i potrząsną portalami.