FBOX to minikomputer, podpinany do telewizora jako dongle, przez złącze HDMI. Wyposażony jest w dwurdzeniowy procesor ARM Cortex A9 z zegarem o taktowaniu 1500 MHz oraz procesor graficzny ARM Mali 400 MHz. Wewnątrz znajdziemy pamięć flash o pojemności 4 GB. Dongle oferuje ponadto sprzętowe wsparcie XBMC do dekodowania materiałów w wysokiej rozdzielczości HD 1080p i działa w oparciu o system operacyjny Android 4.2.2.
Czy rzeczywiście można dzięki temu “zinternetyzować” swój telewizor? Jak najbardziej. Po podłączeniu FBOXa do telewizora i zalogowaniu się swoim kontem Google oraz połączeniu z siecią bezprzewodową,naszym oczom ukazuje się intuicyjne menu. Możemy bez problemu zainstalować dodatkowe aplikacje, pobierając je z Google Play Store, bądź też rozpocząć korzystanie z domyślnie dostępnych. Dołączony w zestawie pilot spełnia równocześnie funkcję myszki – z początku korzystanie z niej może wydawać się dziwne, ale po paru(nastu) minutach można się przyzwyczaić i nie sprawia to większej trudności.
Dzięki urządzeniu FBOX można swobodnie na ekranie naszego TV przeglądać strony WWW, oglądać filmy w serwisie YouTube czy też produkcje TVN – jest to bowiem pierwsze na rynku urządzenie z certyfikatem TVN Player oraz preinstalowaną aplikacją. Panel FBOXa posiada ponadto dwa złącza USB i slot kart microSD, dzięki czemu pozwalana rozszerzenie wbudowanej 4-gigabajtowej pamięci lub przyłączenie dwóch urządzeń via USB, na przykład klawiatury i myszy.
Przyznam szczerze, że wspólne oglądanie całą rodziną zabawnych filmików z YouTube, organizowanie rozgrywek w proste gry z Google Play Store czy sprawdzanie “na szybko” czegoś w sieci podczas oglądania TV bez uruchamiania kolejnego sprzętu nigdy nie było łatwiejsze.
Cena FBOXa sugerowana przez firmę Ferguson to 299 złotych.