Kilka dni temu odebrałem ciekawy telefon. Zadzwoniła do mnie konsultanta sieci… PLAY. Oczywiście byłem bardzo zdziwiony tym telefonem, bo – po co mieli by do mnie dzwonić i skąd mają mój numer. Przez chwilę byłem lekko zdezorientowany i kilka razy mówiłem konsultantce, że nie jestem klientem PLAY i chyba zaszła jakaś pomyłka. Zostałem szybko uświadomiony, że oni dzwonią też do klientów innych sieci.
To, że PLAY ostro walczy o klientów rozumiem – niższe ceny itp., ale żeby aż tak?
Nie mniej jednak, pani zapytała o to, ile płacę aktualnie, średnio za abonament i oczywiście zaproponowała niższą, konkurencyjną ofertę. Jak oferta to oferta, może warto zmienić operatora? Pozostała jeszcze jedna kwestia – kary umowne za wcześniejsze zerwanie umowy. Zapytałem więc, czy PLAY opłaca kary umowne za zerwanie umowy i przejście do nich. Tutaj też zostałem szybko sprowadzony na ziemię, że nie ma tak łatwo. Jak to odpowiedziała mi pani konsultantka: “Nie, Play nie płaci. Ja panu nie każe rezygnować, tylko proponuję nową ofertę z fajnym telefonem”.
To po co mi kolejny, nowy abonament (tańszy) z jakimś “fajnym” telefonem?
Niesmak pozostał po tej “akcji”. Macie podobne doświadczenia? Co o tym myślicie?