ACTA, ACTA, Tango down – impreza dopiero się rozkręca

Nie będziemy owijać w bawełnę, nie będziemy rozwodzić się nad istotą ACTA i nie mamy zamiaru siedzieć bezczynnie. Chcemy działać – działać, dla dobra ogółu, dla dobra internetowego społeczeństwa. Akcja blackout odbyła się trzy dni temu i pomimo głosów niedowiarków, którzy twierdzili, że blackout i protesty nie powstrzymają SOPY – udało się. Skoro z SOPĄ się udało, to uda się także z ACTA. “Wojna” dopiero się rozpoczęła.

Politycy uważają, że internet to zawiesina z lat 90′. Coś tam się w nim dzieje, ale nie ma to wpływu ani na społeczeństwo, ani na rządy w państwie. Dziki zachód, na którym panują hakerzy, ripperzy, scammerzy i crakerzy. Choć zapewne wiedzą, że społeczność internetowa jest liczna to nie podejrzewają, że ma ona taką siłę, aby przeciwdziałać pewnym intencjom. Libia, Egipt, Tunezja – rewolty w tamtejszych państwach pokazały, jak wielką siłę mają sieci społecznościowe i zgodne działanie obywateli. Teraz czas na Polskę! I chociaż jesteśmy wiecznymi malkontentami, a dla większości przyznanie się do patriotyzmu oznacza uwielbienie PiS-u – jesteśmy także potomkami Sarmatów.

Podnosiliśmy się z kryzysów, radzimy sobie w każdych warunkach, przyczyniliśmy się… nie… to nasza zasługa, że komunizm nie rozprzestrzenił się w Europie! To my walczyliśmy z najeźdźcami, zaborcami i wszystkimi tymi, którzy w jakikolwiek sposób chcieli nas oszukać, powiedzieć, że jest inaczej, niż jest w rzeczywistości. Ustawa ACTA lobbowana za plecami ogółu społeczeństwa przez dłuższy czas ukrywała się pod stosem papierów osób odpowiedzialnych za jej przygotowywanie i lobbowanie. Wyszło na nasze – teraz wszyscy już wiemy, jak groźna ta ustawa jest i co ona oznacza.

Jeśli wczoraj poczyniliśmy przygotowania do walki przeciwko “cenzurze” internetu, to dziś rzec można, że rozpoczęła się prawdziwa walka. Zaczęło się niewinnie, od fanpage’a Nie dla ACTA. Informacje dotyczące ACTA znalazły swoje ujście w mediach, także tradycyjnych, takich jak prasa. Gazeta Wyborcza wrzuciła (jeśli mnie pamięć nie myli) na “jedynkę” artykuł o sytuacji związanej z ratyfikacją ustawy. Machina ruszyła, lawina schodzi stromym zboczem, kula już się toczy – nikt tego nie powstrzyma – ani politycy, ani media grające tak, jak im zaśpiewają Ci pierwsi. Trudno stanąć na drodze rozjuszonemu tłumowi.

Szczególne podziękowania należą się grupie Anonimowych, która zaatakowała wczoraj strony FBI, RIAA czy MPAA. To oni nas wspierają i pierwsze efekty już widać – strona internetowa sejmu nie działa od godziny 18:40 i choć rząd oficjalnie zaprzecza, jakoby maczali w tym palce Anoni – już my wiemy co się święci. Walczmy o świadomość. Nawołuję Was do tego, abyście edukowali swoich bliskich. Nie pozwólmy, aby ktokolwiek przepchnął szkodzącą nie tylko nam ustawę za naszymi plecami.

Bitwa dopiero się rozpoczęła. Miejmy nadzieję, że zakończy się niechybnie odwołaniem podpisania umowy ws. ACTA. A obiecuję Wam, że tak się stanie…

[ź] zdj: graffika.pl