Kreowanie marki oraz identyfikacji – iTomek

Jak już zapewne wiecie, niedawno odpaliłem nowego bloga iTomek.pl i po części będzie to wpis i o nim. Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak można ogarnąć kwestię identyfikacji w Internecie i kreowania własnej marki (ale to słowo trochę na wyrost, bardziej jako idea czy definicja,  bo chodzi mi oczywiście o kwestię “kojarzenia” danej osoby na wielu wielu serwisach). Obecnie sytuacja jest taka, że będąc aktywnym Internautą mamy konta i na blip.pl i na flaker.pl i na twitter.com a i jakieś fotki wrzucimy czasem na Flickr.com czy Picasa. Co bardziej komunikatywni mają i konto na Facebook czy tfu tfu naszej-klasie ;) No i oczywiście jakiś blog jeden czy drugi po drodze itd. itp.
twitter

Załóżmy teraz, że kogoś zainteresowała nasza skromna osoba i co wtedy?

Po pierwsze ta osoba może oczywiście dodawać łopatologicznie do bazy każdy z serwisów.

Po drugie ta osoba może nie wiedzieć o tym, że jesteśmy na aż tylu stronach.

Czy istnieje złoty środek? Użyję tu analogii do powiedzenia “Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” … “Wszystkie drogi prowadzą do Twittera” :)

A jak to jest możliwe?

Słowem klucz jest Feed czyli kanał RSS. Gdy dany serwis ma kanał RSS dla profili to połowa sukcesu, druga połowa to jakiś inny serwis wykorzystujący API do agregacji X kanałów.

Moja droga du unifikacji informacji o mnie.

  • Konto Blip.pl i wtyczki blipujące na moich blogach.
  • Konto na Flaker.pl i podpinam do niego wszystkie serwisy które są w bazie (głównie Blip.pl, Flickr.com) a tych których nie ma agreguję za pomocą dodawanych kanałów RSS.
  • Konto na twitterfeed.com i podpięcie tym razem jednego kanału RSS czyli mojego z Flaker.pl (możemy jednak dodać oddzielnie kanały RSS, ja jednak dodałem na Flakerze ze względu na to, że jednak część z osób obserwuje mnie przez Flakera)
  • Konto na Twitter.com http://twitter.com/iTomek, które to skupia teraz moją 100% aktywność, ze wszystkich serwisów społecznościowych :)
  • A na deser podpięcie konta Twitter.com na moim profilu Facebook.

I tak oto, jeśli kogoś zainteresuje moja osoba czyli w przełożeniu moja aktywność w Internecie oraz twórczość na blogach może zapamiętać tylko jeden adres na którym to znajdzie wszystkie moje ostatnie aktywności :)

W miarę przybywanie co raz to nowych serwisów sytuacja będzie się systematycznie komplikować. Na razie udało mi się to ogarnąć, zobaczymy co będzie dalej ;)