Nettop – Pecet nie musi już zabierać miejsca, bo może wisieć z tyłu monitora. Na początku 2009 zaczęły pojawiać się pierwsze modele. Niestety wyposażone w 1 rdzeniowego Atoma i słabą kartę graficzną, nie były przystosowane do multimediów jak filmy HD. Jednak teraz pojawią się nowe modele z 2 rdzeniowymi Atomami i platformą ION Nvidii, więc w zupełności wystarczą dla domowego centrum rozrywki. Niedługo premiera nowych Atomów, do gry wchodzi też AMD. Zapowiada się ciekawie :) Pierwszy nettop w nowej technologii to Asus EeeBox EB1012.
Netbook – Ci co twierdzili, że mini laptopy nie mają racji bytu, mylili się. Stanowią już 20% sprzedaży segmentu rynku i ciągle ten udział rośnie. Małe, przenośne, wyposażone w ekrany typu LED (to w netbookach właśnie po raz pierwszy na szeroką skalę zastosowano te ekrany), wyposażane po mału w układy ION i nowe Intele, w końcu zaczynają umożliwiać pracę w ludzki warunkach bez zacięć. No i czasy pracy na baterii, większość zapewnia już 6h a te topowe modele i po 10h. W 2010 platformy będą doskonalone a ceny powinny jeszcze spaść. Modeli z ION jest jeszcze jak na lekarstwo ale ma się to szybko zmienić. Producenci czekają z głównymi premierami na Windows 7, więc musimy czekać na jesień / zima 2009. A już teraz możemy obejrzeć w akcji np. Lenovo S12.
Smartbook – Wielka niewiadoma na chwilę obecną. Mogą sporo namieszać na rynku netbooków i co istotniejsze smartfonów. Pojawiają się pierwsze filmiki reklamowe a premiery mają mieć miejsce na przełomie 2009/2010. Dzielić się będą na netbookopodobne czyli z klawiaturą ale furrorę zrobią wg mnie dotykowce w stylu tabletów, z ekranami 5-7 calowymi z pełną obsługą gestów. Co będzie je na pewno wyróżniać to baaardzo długie czasy pracy bez ładowania. 12h i więcej. Obejrzyjcie filmiki na stronie meetsmartbook.com co da Wam przedsmak tego czego możemy się spodziewać.
Smartfon – Rewolucja zaczęła się od iPhone. Od jego premiery rynek zrobił szalone postępy. Teraz dotykowce z ekranami 3-3.5 cala mają swój najlepszy czas. Ma to miejsce również dzięki co raz to bardziej rozbudowanym systemom. Wiadomo Apple nie stoi w miejscu i lada chwila będzie premiera iPhone OS 3.1 ale i inne firmy nie stoją w miejscu. Tutaj rok 2010 będzie bardzo ciekawy. Google z nowym systemem Android sporo zamiesza, system robi szybkie postępy a i konkurencja nie stoi w miejscu. W przyszłym miesiącu będzie premiera Windows Mobile 6.5 w którym w końcu nacisk postawi się na obsługę palcem a nie rysikiem a na przyszły rok planowana jest premiera Windows Mobile 7, który ma być bezpośrednim konkurentem iPhone OS. Co prawda opinie o WM 6.5 są podzielone. Poczytajcie o pierwszych wrażeniach na dobreprogramy.pl czy 10 powodach dlaczego WM 6.5 Was rozczaruje. Dopiero WM 7 ma pozwolić rozwinąć skrzydła w sterowaniu dotykiem. Samsung natomiast planuje własny system na bazie Linuxa. Co ważne za AppStore czyli sklepem online z aplikacjami dla iPhone poszli inni producenci. Jest już sklep Nokii, jest Android Market a i sam Microsoft odpali sklep z aplikacjami dla platformy mobilnej WM. Co by nie mówić o Apple to właśnie ta firma jest motorem rozwoju dla tego segmentu rynku.
Systemy operacyjne – W końcu wychodzi godny następca XP, Windows 7. Nie jest to co prawda tak szumnie zapowiadana rewolucja bo system nie jest przepisany od nowa i nie ma tylu zapowiadanych modułów, ale jest dobrze. Szybko, wydajnie … i ładnie :) Poszerzona funkcjonalność o obsługę multigestów itp. sugeruje kierunek rozwoju sprzętu na najbliższe lata. Inne platformy również mają się dobrze. Na horyzoncie widać już już Ubuntu 9.10 które wg mnie będzie pierwszą wersją, która w pełni będzie mogła stanowić alternatywę dla Windowsa. Mac OS X doczekał się nowej wersji 10.6, chodź tutaj opinie są póki co wyważone, bo zdarzają się jeszcze drobne wpadki.
Podsumowując – Rok 2010 będzie rokiem walki o rynek małych laptopów i tabletów między netbookami i smartbookami. Do tej pory netbooki nie miały bezpośredniego konkurenta. Teraz to się zmieni. Smartbooki mają sporą szansę wyprzeć “tradycyjne” netbooki. Ponieważ w dużej mierze będą oparte na Linuxach i specjalnych interfejsach przystosowanych do pracy z multimediami i multi dotykowym interfejsem, wszystko będzie zależeć od tego jak wygodny i intuicyjny system uda im się opracować i jak to będzie wszystko działać na energooszczędnych, a więc i wolniejszych od netbooków, podzespołach. Na znaczeniu mogą stracić smartfony, bowiem małe 5 calowe smartbooki będą stanowić również i dla nich zagrożenie. Tutaj jest jeden wielki znak zapytania bo wcale to nie musi mieć miejsca. WM / iPhone OS / Android szybko się rozwijają ale przeszkodą dla wielu może być właśnie ekran 3-3,5 calowy. Czy iść na kompromis czy wybrać większy ekran w smartbooku. Oj producenci będą mieć pełne ręce roboty w konkurowaniu między sobą. A co to oznacza dla nas? Dobre czasy :)