Pamięci Flash na dobre zadomowiły się w naszym życiu. Są doskonałym narzędziem do przenoszenia danych, w dodatku prostym w obsłudze i stosunkowo tanim. Korzystanie z jednej pamięci przez jedną osobę nie sprawia raczej problemów. Kłopoty mogą się narodzić dopiero, gdy jednego pendrive`a używa kilkanaście osób w różnych miejscach – nietrudno wtedy o infekcję.
Doskonałą aplikacją, chroniącą pamięci flash, jest program USB Guardian. Intuicyjny interfejs tej aplikacji jest jedną z jej wielu zalet. Minimum konfiguracji, maksimum ochrony. Tak jednym zdaniem ująć można to cudeńko.
technologie.gazeta.pl podaje:
Aplikacja jako pierwsza dowiaduje się o podłączeniu pamięci i niejako wchodzi między system operacyjny a użytkownika. Rozpoczyna skanowanie pamięci od plików autostartu aby w dalszej kolejności móc spokojnie zwrócić uwagę na resztę danych. Jeśli któryś z plików jest według USB Guardian podejrzany, następuje jego natychmiastowe zablokowanie. Możemy oczywiście na własne ryzyko aktywować plik, zdejmując go z czarnej listy programu.
Zachęcam do wypróbowania aplikacji. Jest intuicyjna i nie zajmuje zbyt wiele pamięci operacyjnej, więc bez obaw można stosować tego rodzaju zabezpieczenie nawet na słabych komputerach.