Retina Display w nowym iPhonie 4 „fenomenalny”? – Samsung twierdzi, że nie!

Jak wiemy, na WWDC, Steve Jobs pokazał najnowszego iPhona 4 generacji. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat samego telefonu, bo doskonale zrobił to mój redakcyjny kolega, w tym wpisie: WWDC 2010: iPhone 4 [Wideo].

To, o czym chciałbym napisać, to Retina Display – wyświetlacz użyty w iPhonie 4, który dostarcza ostatnio sporo emocji. Na pokazie Jobs mówił o możliwościach tego 3,5 calowego ekranu, a są następujące:

  • zastosowana technologia: IPS LCD;
  • rozdzielczość ekranu: 960×640 pikseli;
  • 326 pikseli na cal;
  • dosyć duże widzenia (80% pełnego zakresu);
  • kontrast: 800:1;

Steve dodał również, że zastosowana technologia jest o wiele lepsza niż OLED, że oferuje wyższa jakość i jest pewny, że długo żadna firma nie zbliży się do jakości, jaką oferuje Retina. Innego zdania jest Samsung, który trzeba przypomnieć, jest największym producentem wyświetlaczy na świecie. Według Samsunga, wyświetlacz Retina, oferuje co najwyżej 3-5% lepszą ostrość wyświetlanego obrazu w porównaniu do Super AM-OLED, który Samsung zastosował w swoim Galaxy S i9000. Co więcej, Samsung twierdzi, że wyświetlacze AM-OLED, oferują o wiele lepszy kontrast i pełny zakres kątów widzenia, do tego nie wymaga podświetlenia, stąd mniejsze zużycie energii. Rzeczywiście, jeżeli porównamy oba te telefony, okazuje się, że urządzenie Samsunga o wiele lepiej radzi sobie ze zużyciem energii, a trzeba dodać, że ma o pół cala większy wyświetlacz (wyświetlacz zużywa o 30% mniej energii od Retiny). Co zresztą przekłada się bezpośrednio na znacznie lepszy wynik Samsunga: Samsung Galaxy S i9000 korzystając z sieci 3G, wytrzymuje 576 godzin, a iPhone 4 tylko 300.

Jak zwykle przy tej okazji piszę, że to dobrze, że konkurencja nie śpi, dla nas to istotne, wszak będziemy mieli tylko lepsze i lepsze produkty na rynku.

[ź] engadget.com