Canon Wonder Camera – ciekawy koncept

Przyszłość fotografii rysuje się ciekawie oczami firmy Canon, przedstawiła ona na Expo 2010 ciekawy koncept aparatu – Wonder Camera.

Chciałbym móc powiedzieć, że być może już w niedalekiej przyszłości nie będziemy potrzebowali wymiennych obiektywów w swoich lustrzankach, ale to nie jest przyszłość najbliższa. Jednak Canon przewiduje, że do roku 2030 rozwiąże wszystkie problemy, te kwestie i dostarczy nam jednego rozwiązania, które zapewni wszystko to, co potrzebujemy do robienia zdjęć, niezależnie od tego czy to będzie zdjęcie makro, portretowe, czy inne wymagające różnorodności obiektywów.

 

Canon nakreślił przyszłość, czego chcą dokonać, jak ją widzą?

Canon jest przekonany, że do roku 2030 uda mu się rozwiązać problem robienia zdjęć makro aż po teleobiektyw (5000mm) mając tylko jeden, wbudowany na stałe obiektyw. Oczywiście nie będzie to gigantyczne urządzenie, wręcz przeciwnie średniej wielkości. Nowe urządzenia to połączenie bardzo wysokiej czułości sensora, zaawansowanej stabilizacji obrazu i wygodnego dotykowego interfejsu użytkownika.

Więcej, Canon uważa, że „aparat” (chociaż trudno go tak nazwać w tej sytuacji) w zasadzie nie będzie musiał robić zdjęć, będzie za to nagrywał krótkie filmiki, albo całe filmy, z których później będziemy mogli wybrać poszczególne najbardziej nas interesujące klatki. Tak, ja wiem, że dzisiaj też możemy takie rzeczy robić, więc nie wydaje się to rewolucją, ale popatrzcie na to inaczej. To tak jakby nagrywać serie zdjęć w formie filmu, tj. zachowuje jakość (ostrość, szczegóły) zdjęcia tradycyjnego, ale nagrana jest w formie filmu. W ten sposób możemy wyciągnąć wręcz idealne ujęcia.

Canon pokazuje koncept na filmiku, zobaczcie:

Tu z kolei adres do galerii ze zdjęciami: http://www.gizmag.com/canon-wonder-camera-concept

[ź] gizmag.com