Internet Explorer ma już 15 lat

Jubilatowi składamy niestety spóźnione życzenia, bo urodziny miał wczoraj (16 sierpnia). Internetowy chochlik w postaci burzy niestety przeszkodził mi w wysłaniu artykułu. ;)

To już 15 lat od wypuszczenia w obieg Internet Explorera

Przeglądarka Microsoftu nie miała łatwo. W 1995 roku konkurowała z Netscape, które ówcześnie królowało na rynku przeglądarek internetowych. Z czasem niestety Netscape przegrał ze względu na to, iż Internet Explorer był dodawany do systemów operacyjnych Microsoftu.

Warto wspomnieć o małym romansie Microsoftu z Macami. Otóż od IE 2 do IE 5, powstawała specjalna wersja dla Maców. :)

I w tym momencie wracają wspominki – lata 2002 – 04 to czas, w którym w Polsce zaczyna się pojawiać coś zwane “stałym łączem” i dla większości polaków niebieskie “e” zaczyna coś znaczyć.

IE rozwijało się bardzo dynamicznie, aż do roku 2001, kiedy wydano szóstą wersję. Instalowana na Windowsach XP, nie doczekała się aktualizacji do nowszej wersji przez 5 lat! Microsoft zmarnował bardzo dobry potencjał i przez te lata czekania wyszły na światło dzienne wszystkie luki, które miał program. Bardzo łatwo było się włamać do komputera internauty, przeglądającego strony za pomocą Internet Explorera 6.

Znana wszystkim Favicona (mała ikona strony obok paska do wpisywania adresu) pojawiła się po raz pierwszy w Internet Explorer 4.

Tak jak wspomniałem i co pewnie wszyscy wiedzą, Internet Explorer doczekał się uaktualnienia z wersji 6 na 7. To także nie poprawiło zbytnio sprawy, bo już w tamtych czasach była to przeglądarka, która niewłaściwie renderowała strony (ach te zarwana noce, bo IE jako jedyny miał problem z CSS’em), nadal nie cieszyła się opinią bezpiecznej wśród ekspertów.

O IE 8 można napisać tylko tyle, że Microsoft zaczął dodawać do swojej przeglądarki to, co w innych było już kilka lat wcześniej, a i w dniu premiery miała problemy (i wciąż ma) z wszelkimi benchmarkami, lecz na szczęście dla web-deweloperów, zazwyczaj wszystko działa poprawnie.

Póki co, pojawiają się coraz to inne nowinki w świecie przeglądarek, a IE nie posuwa się w żadnym stopniu do przodu. Co jak co, ale ja żadnej aktualizacji dla IE 8 nie widziałem (nie liczę łatania dziur w kodzie…).

Na razie zapowiedziano Internet Explorera 9, który ma być doskonały i wspierać HTML5, CSS3 i Bóg wie co jeszcze (np. użycie GPU przy renderowaniu stron). Póki co, czekam z nadzieją, że Microsoft się w końcu ogarnął.