- Internet Explorer 9,
- Google Chrome 7,
- Firefox 4 beta 6,
- Opera 10.6,
- Safari 5.0.
Test obejmował 7 głównych aspektów HTML5:
- attributes,
- audio,
- video,
- canvas,
- getElementsByClassName,
- foreigncontent,
- xhtml5.
Jak widać testy nie obejmują całego standardu HTML5, jednak wyniki pokazują, że podejście Microsoftu do sprawy standardów zmieniło się na przestrzeni kilku lat. Co prawda IE nie uzyskał maksymalnych wyników we wszystkich testach, jednak w porównaniu do reszty przeglądarek i tak wypadł najlepiej. Czyżby powoli kończyła się era pisania osobnych wersji stron specjalnie dla przeglądarki Microsoftu? Jako programista webowy nieraz musiałem zarywać noce aby kod strony działał poprawnie w IE.
Zbaczając nieco z tematu muszę przyznać, że z nowej przeglądarki giganta z Redmond korzysta się już w tej chwili bardzo przyjemnie. Czas od kliknięcia w ikonę programu aż do pełnego uruchomienia jest porównywalny z czasem startu Google Chrome. Ponadto narzędzia deweloperskie zaimplementowane w nowej przeglądarce śmiało mogą zastąpić Firebuga z Firefoxa.
Po szczegółowe wyniki odsyłam tutaj
[wazne color=blue title=Aktualizacja]
Twórcy konkurencyjnych przeglądarek są oburzeni przeprowadzonym testem. Przedstawiciel Opery twierdzi, że test jest niekompletny, a o jego przygotowywaniu wiedziało jedynie konsorcjum W3C oraz Microsoft, który z tymże konsorcjum współpracuje. Z kolei przedstawiciel Apple’a skarży się, że wyniki testu dotyczą najnowszych wersji rozwojowych przeglądarek, zaś Safari było testowane w wersji aktualnej, mimo iż Apple udostępnia również wersje rozwojowe. Firma Google mówi wprost – mechanizm testujący Acid jest nieukończony, a jego wyniki nie są miarodajne.
[/wazne]
[ź] test.w3.org, winrumors.com, theregister.co.uk