Po pierwsze – Facebook nie jest firmą produkującą hardware. To jest chyba oczywiste. Ja osobiście nigdy nie wierzyłem w tę historię Facebookowego telefonu. Bo niby czemu tak ni z gruchy, ni z pietruchy mieliby zacząć projektować sprzęt? Odrzucam brandowanie (zmyślony przykład: Nokia umieszcza swoje logo na telefonie Samsunga – według jakiejś umowy), to już nie miałoby najmniejszego sensu i mogłoby zaszkodzić wizerunkowi firmy.
Po drugie celem Facebooka nie jest “sprzedanie czegoś fizycznego”, a “zrobienie wszystkiego uspołecznionym“. Przepraszam za koślawe tłumaczenie – chodzi tu o dotarcie do każdego, wszędzie. Widać coraz większy nacisk na użytkownika mobilnego – Places, dostępność na niemalże każdym telefonie komórkowym. Gdzie tylko spojrzymy – tam jest Facebook.
Wszystko wydaje się logiczne. Nie mam pojęcia czemu tak wiele osób uwierzyło w tę plotkę. Przecież dostęp do naszego konta Facebookowego mamy już na każdym nowym, nawet najtańszym telefonie komórkowym. Takie urządzenie nie ma praktycznie żadnych szans, gdyż rynek jest bardzo dobrze rozwinięty i Facebook musiałby się naprawdę nieźle natrudzić, żeby wprowadzić na rynek coś innowacyjnego. Bo zintegrowanie z najpopularniejszym portalem społecznościowym na świecie, to za mało.
A może tablet? To ostatnio bardzo modne. ;)
[ź] Mashable.com