W moje ręce trafił dzisiaj laptop Asus U30J. Tak jak w przypadku Asus U35J jest to sprzęt mocny, choć oba modele nieco się różnią – nie tylko pod względem wykonania ale i poszczególnych podzespołów. Recenzja Asusa U30J już niedługo na łamach ittechblog.pl. Ja ze swojej strony zachęcam Was do zadawania pytań – chętnie odpowiem na nie w recenzji.
Specyfikacja laptopa
- procesor: Intel Core i7 620M 2.67 GHz (obsługa Intel Hyper Threadng),
- pamięć operacyjna: 4GB DDR3,
- dysk twardy: Samsung 640GB HDD,
- układ graficzny: NVIDIA GeForce G310 512MB GDDR3,
- przekątna ekranu: 13,3 cala, ekran typu LED
- sieć: Wi-Fi 802.11n, Bluetooth,
- wejścia/wyjścia: 3x USB 2.0, HDMI, D-Sub, LAN, 2x audio (słuchawki, mikrofon). Kensington Lock,
- napęd optyczny: DVD-RW 8x.
Na pierwszy rzut oka
Asus U30Jc jest cięższy od Asusa U35Jc – waży 2,2kg i ma 3cm grubości. System działa znakomicie, programy włączają się momentalnie, jednak ukrytą moc Intel Core i7 można dostrzec dopiero podczas grania w wymagające gry lub pracy z odpowiednimi programami.
Z baterią jest zdecydowanie lepiej niż w wypadku U35Jc, w którym po 3 godzinach ta dawała o sobie znać. Jeśli wierzyć systemowemu wskaźnikowi, to w tym modelu bateria wytrzymuje 5 godzin przy przeglądaniu sieci, pisaniu czy oglądaniu filmików na YouTube. Jest zdecydowanie dobrze.
Asus U30Jc jak i inne modele tej firmy posiada (co już podkreślałem) cichą i niesamowicie przyjemną klawiaturę o małym skoku klawiszy, którą łatwo czyścić, gdyż nie ma w niej rowków. Touchpad ograniczono małymi “progami”, więc nie ma mowy o tym, aby palec zsuwał się z touchpad area podczas pisania tak, jak to było w przypadku modelu U35Jc. Podoba mi się także obecność wyłącznika WiFi no i oczywiście obecność napędu optycznego, którego brak był największą wadą Asusa U35Jc.
Obudowa zbiera odciski paców tylko na ramie wokół ekranu. Laptop jest cichy, aczkolwiek wydaje mi się, że minimalnie głośniejszy od Asusa U35Jc i – co ważne – nie grzeje się. Powietrze przy wylocie jest ciepłe, nie gorące.
Zachęcam do obserwowania nas. Już niedługo pełna recenzja sprzętu.