Dzisiaj się sporo zmieniło, ale może nie aż tak bardzo?
Jakiś czas temu pojawiały się plotki na temat wydłużenia długości próbek w iTunes. W końcu wszystko ucichło, a wiadomo, że wytwórnie muzyczne niechętnie podchodzą do tej sprawy. Jednak Apple’owi się udało. Najpierw Beatlesi w iTunes Store, a teraz aż 90-sekundowe próbki utworów dla wybranych piosenek dłuższych niż 2 minuty 30 sekund (krótsze zostaną przy 30 sekundach).
Póki co, zmiana obejmuje jedynie sklep w USA. Mieszkańcy innych krajów będą musieli się na razie obejść smakiem i czekać. Rzeczywiście w iTunes Store UK są 30-sekundowe próbki, kiedy to w amerykańskim iTunes Store te same utwory już mają 90 sekund.
Ciekawe czy Apple od dawna to wszystko planowało, czy teraz stopniowo będą generować nowe próbki. Jeśli tak, to może trochę zająć przy tak ogromnej bibliotece muzycznej. Chyba że byli od dawna przygotowani na taką zmianę.
A teraz spójrzmy na to od strony konsumenta. Osoby, które kupują muzykę w sieci już się raczej przyzwyczaiły do wcześniejszego słuchania pełnych wersji z YouTube albo pobierania na próbę całych albumów z nielegalnych źródeł, żeby uniknąć kota w worku. Jest szansa, że sytuacja się zmieni ze względu na integrację wszystkiego w jednym miejscu. Ale czy to będzie sukces? Moim zdaniem jedynie w niewielkim stopniu.
Mam tylko nadzieję, że śladem Apple ruszy konkurencja.
[ź] AppleInsider