Places w Polsce oraz kolejne zmiany na Facebooku

Paweł Lipiec doskonale ujął względną wagę Facebooka w odniesieniu do internetu

Facebook Places to usługa, pozwalająca na lokalizowanie użytkowników portalu (ich miejsca pobytu w danym momencie). O ile Places jest dostępne w USA od jakiegoś czasu, o tyle do Polski dopiero zawitało.

Z użyciem Places namierzyć nas mogą jedynie nasi znajomi, którzy dodatkowo mogą nas odpowiednio otagowywać. Dzięki aplikacji zainstalowanej w telefonie wyposażonym w GPS, użytkownik Facebooka może określać swoje aktualne miejsce pobytu, które widoczne będzie w jego profilu. Ustawienie aktualnej lokalizacji jest już fajne samo w sobie –  o miejscu naszego pobytu dowiedzą się nasi znajomi, jednak prawdziwą bombą jest fakt, że po ustawieniu miejsca w którym przebywamy otrzymamy powiadomienia o ofertach restauracji, muzeów czy kin. Jeśli ktoś z naszych znajomych korzystających z Places jest w pobliżu, także zostaniemy o tym powiadomieni.

Usługa od pewnego czasu wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwnicy jako najsilniejszy argument podają fakt, iż łamane jest prawo do prywatności. “Dane związane z lokalizacją danej osoby są ściśle związane z jej bezpieczeństwem. Jeśli ludzie wiedzą, gdzie aktualnie jesteś, wiedzą też, gdzie cię nie ma. Dane o naszym miejscu pobytu należą do najważniejszych informacji o nas samych” – mówi Rainey Reitman, rzecznik amerykańskiej organizacji Privacy Rights Clearinghouse.

Zwolennicy Places podkreślają, że użytkownik Facebooka ma pełną kontrolę nad tym komu udostępnia dane o miejscu swojego pobytu. Co ciekawe użytkownicy, którzy jeszcze nie ukończyli 18. roku życia, automatycznie będą mogli dzielić się informacjami o miejscu pobytu wyłącznie ze znajomymi, którzy są w pobliżu.

Warto także wspomnieć o zmianach w portalu Facebook, które zostały wczoraj wprowadzone, aby za chwilę zniknąć (po małych problemach serwisu, Facebook wrócił do “starej” wersji).

Zmiany na Facebooku:
  • zmieniony sposób wyświetlania zdjęć; strona nie przeładowuje się pomiędzy poszczególnymi zdjęciami,
  • komentarze są wysyłane po wciśnięciu klawisza “Enter” (tak jak w grupach),
  • zakładka “Memories” – grupowanie zdjęć z poszczególnych lat itp. (więcej),
  • nowy rodzaj statusu – pytanie lub sonda,
  • w zakładce “Account” pojawiła się możliwość przełączania się pomiędzy kontami lub pomiędzy kontem a Fanpage,
  • logowanie w formularzu zawiera teraz 3 kroki, które mają zwiększyć bezpieczeństwo,
  • kliknięcie na “strzałkę” przy “Najpopularniejsze” na Tablicy pozwala wybrać jakie statusy chcemy oglądać.

Powyższe zmiany nie są na razie widoczne w portalu. Co ciekawe po tym jak Facebook zaliczył “zgon”, na oficjalnym Fanpage marki pojawił się wpis:

W wolnym tłumaczeniu:

Przez krótki okres czasu kilka prototypów [nad którymi pracujemy] zostało udostępnionych publicznie. Byliśmy zmuszeni wyłączyć stronę na kilka minut. Przywróciliśmy ją do życia i przepraszamy za kłopot.

[ź] gazetaprawna.pl, webfan.pl

Więcej:Facebook