Władimir Putin za wolnym oprogramowaniem. Nakazuje przejście na Linuksa

Tak, tak! Oczy Was nie mylą, tytuł jest poprawny. Premier Rosji, Władimir Putin podpisał plan przejścia rządowych i państwowych systemów komputerowych z płatnych na darmowego Linuksa. Cała operacja migracji na wolne oprogramowanie jest rozłożona w czasie, trwać będzie około 4 lata i rozpocznie się według założeń już w drugim kwartale nadchodzącego 2011 roku.

17-stronicowy plan przejścia na Linuksa jest ogólnodostępny, przeczytać go można w internecie w języku rosyjskim. Jeżeli czujecie się na siłach, żeby przeczytać ten dokument, to zapoznać się z nim możecie tutaj. Plan przedstawia m.in. ogólnie założenia co do całej przeprowadzki na systemy spod znaku pingwina. Określono 5 głównych celów z przybliżonymi terminami realizacji:

  1. 2 kwartał 2011 roku: zatwierdzenie podstawowego pakietu wolnego oprogramowania w obszarach pilotażowych.
  2. 3 kwartał 2011 roku: zatwierdzenie formatów danych wspieranych przez darmowe oprogramowanie.
  3. 3 kwartał 2011 roku: opracowanie planu instrukcji dotyczących zapisywania wartości niematerialnych.
  4. 2 kwartał 2012 roku: stworzenie narodowego repozytorium.
  5. 3 kwartał 2014 roku: wprowadzenie do pakietu wolnego oprogramowania w administracji i instytucjach podatkowych.

W rosyjskim rządzie poruszano już sprawę przejścia na Linuksa, jednak sprawa dziwnym trafem ucichła pomimo poparcia kilku tamtejszych partii politycznych. Jednakże teraz, gdy sam Putin podpisał się pod tym wszystkim – klamka zapadła. Tylko nasuwa się pytanie, czy to drzemiący w Uniksowych systemach operacyjnych potencjał, czy raczej kwestie natury finansowej. Pewnie się tego  nie dowiemy, ale być może sam Putin jest fanem OpenSource. :)

To bardzo pozytywna informacja dla społeczności Linuksowej. Jeżeli ten plan rzeczywiście wejdzie w życie, możemy się spodziewać nieco dynamiczniejszego rozwoju otwartego oprogramowania.

[ź] techi.com