Recenzja i test: HP Deskjet Ink Advantage 2060 – wnętrza

Kolejny etap testów przed nami. Wyobraźcie sobie, że wasz sprzęt musi poradzić sobie z pokaźną ilością wydruków – tym większą, im bardziej kapryśny będzie klient, z którym przyjdzie Wam współpracować. Załóżmy, że projektujecie wnętrza, a klient chce zobaczyć pierwsze efekty waszej pracy. Wstępny projekt trzeba szybko wydrukować tak, aby uspokoić niecierpliwego zleceniodawcę i o takiej jakości, aby go nie zniechęcić (wydruk poglądowy powinien być jak najbardziej zbliżony do efektu końcowego).

To oczywiście hipotetyczna sytuacja, ale świetnie obrazuje cechy, które wezmę pod uwagę w dzisiejszym teście.

Ocena wydruków

Tak jak w poprzednim teście i tu, zdjęcia zachowały swoje szczegóły, mają żywe, atrakcyjne kolory. Nie mam również zastrzeżeń do ostrości. Na uwagę zasługuje jakość użytego papieru fotograficznego – użycie nieodpowiedniego popsuje efekt końcowy. Testowałem 3 rodzaje papieru: firmowy (dostarczony przez HP) i wybrane przez siebie (tańszy i droższy). Tańszy miał problemy z zachowaniem barw, gdzieniegdzie pojawiły się szumy (ziarno) – najlepiej było to widać w miejscach, gdzie jasne kolory (światło) przechodziły w ciemniejsze. Wydruki na papierze HP i “droższym” wypadły bardzo dobrze, nie mam tu zastrzeżeń. Drukowanie na papierze fotograficznym nie należy do najszybszych, ale prędkość (jak na tak wyśrubowane ustawienia druku) jest zadowalająca – nasz klient na pewno się nie zestarzeje czekając na prezentację. :)

kilka wydruków - marginesy psują efekt

[wazne color=”blue” title=”Testy”]

Wprowadzenie: HP Deskjet Ink Advantage 2060 (CQ750A) – wprowadzenie

Ulotki: HP Deskjet Ink Advantage 2060 – ulotki

Fotografia: HP Deskjet Ink Advantage 2060 – fotografia

[/wazne]