O WebOS napisano już wiele, bo decyzje Leo Apothekera, a następnie Mag Whitman dotyczące tego systemu zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Po premierze TouchPada ten został niemalże natychmiast uśmiercony wraz z platformą, na której się opierał. Po nieudanej wyprzedaży tabletu z WebOS – nie ze względu na małą frekwencję, ale na problem z kupnem – HP zdecydowało, że tak właściwie, to chyba nie chce uśmiercić systemu i chętnie go odsprzeda. Kupiec się nie znalazł, nikt nie zainteresował się platformą początkowo rozwijaną przez Palm. HP ogłosiło dzisiaj, że “uwolni” kod źródłowy systemu i odda go w ręce niezależnych deweloperów. Okrzyki pochwalne na zagranicznych serwisach nie milkną. Wydaje mi się jednak, że HP ma niezły plan…
Zwykli śmiertelnicy (tj. nie-deweloperzy) cieszą się na informację o oddaniu WebOS-a w ręce społeczności. HP nie bardzo wie co zrobić ze swoją platformą i wydaje mi się, że deweloperzy poradzą sobie lepiej z jej obsługą i ewentualnymi udoskonaleniami. Wiedzą wszak czego chcą użytkownicy, mają z nimi lepszy, bo często bezpośredni kontakt. WebOS może ruszyć z miejsca, pomysłowość społeczności nie zna granic. Niech za przykład posłuży bazujący na Androidzie CyanogenMod, który rozwijany jest właśnie przez niezależnych programistów. Zawiera on dodatkowe, przydatne funkcje i rozwiązania, o których nie pomyślało Google. Użytkownicy TouchPadów z entuzjazmem przyjęli dzisiejszą informację wystosowaną przez HP.
Można na tę sprawę spojrzeć także nieco inaczej. Otwartość kodu nie spowoduje, że nagle HP zrezygnuje z urządzeń ze swoim systemem. Firma nie sprecyzowała zysków deweloperów z tytułu rozwoju systemu. W oficjalnej nocie prasowej czytamy tylko o bonusach dla użytkowników platformy. Wydawać się więc może, że HP szuka frajerów, którzy za darmo rozwijać będą dzieło Palma zaś zyski przypadną dużej firmie, która zwolniła już 500 osób z działu rozwoju WebOS.
HP będzie wspierać rozwój platformy finansowo i merytorycznie sprawdzając, czy aby system nie będzie pofragmentowany jak Android. Deweloperzy otrzymają narzędzia pozwalające na przenoszenie aplikacji na inne platformy. Czy Hewlett-Packard dobrze zaplanował swoje posunięcie, czy jedynie szuka naiwniaków, którzy odwalą całą robotę za wewnętrzny dział? Fora dla deweloperów milczą…
[ź] AllThingsD