Nokia 701 z Symbianem Belle – test

Nie lubię Symbiana dla telefonów dotykowych, cieszyłem się więc, gdy Nokia zapowiedziała współpracę z Microsoftem. Byłem pewien, że to koniec Symbiana na smartfonach – myliłem się. W sierpniu 2011 roku Finowie zaprezentowali nowe modele – z Symbianem! Pokazano także nową wersję tego systemu, nazywa się Belle. Gdy otrzymałem propozycję testu Nokii 701, postanowiłem dać Symbianowi ostatnią szansę i przetestować ten telefon.

Pierwsze wrażenia

Gdy wziąłem telefon do ręki, zaskoczyły mnie materiały, z których jest wykonany – metal, szkło i plastik wysokiej jakości. Niestety, urządzenie było wcześniej użytkowane i to dosyć intensywnie, ponieważ klapka baterii nie trzymała się idealnie. Poza tym do wykonania nie mam zastrzeżeń. Kolejnym miłym akcentem był ekran – dotykowy, pojemnościowy, LCD-IPS o typowej rozdzielczości dla Sybmiana – 360×640 pikseli, wspierany technologią ClearBlack. Według producenta jasność na poziomie 1000 nitów ma umożliwiać korzystanie z urządzenia w każdych warunkach oświetleniowych. Muszę przyznać, że rzeczywiście tak jest, 701 nie boi się dużej ilości słońca, w przeciwieństwie do wielu popularnych smartfonów.

http://www.youtube.com/watch?v=oay4yqRQuVE

O samym telefonie

Nokia 701 jest dobrze leżącym w dłoni, mid-endowym smartfonem. Jej sercem jest procesor o taktowaniu 1GHz, wspierany 512 MB pamięci RAM. Można pomyśleć, że zapewni to w pełni płynną pracę urządzenia – nic bardziej mylnego. Podczas testów wielokrotnie telefon się zacinał, nawet przy takich “skomplikowanych” operacjach, jak wejście do menu, często trzeba było też wyłączać aplikacje (pięć otwartych naraz to zbyt dużo). Do dyspozycji użytkownika producent oddał 8 GB pamięci wewnętrznej, którą można bez problemu rozszerzyć używając kart pamięci microSD o pojemności nie większej niż 32 GB. Na amatorów fotografii czeka 8-mio megapikselowy aparat z podwójną diodą LED i funkcją nagrywania filmów w 720p. Niestety, próba zrobienia “skanu” dokumentu skończy się rozmazaną fotką, ponieważ aparat nie posiada autofokusu. Standardowo mamy łączność Wi-Fi, Blutetooth 3.0 i, ciekawostka, NFC. Byłem bardzo ciekaw tej ostatniej, jednak nie miałem jak przetestować jej w praktyce. Audiofilii ucieszy port mini-jack 3,5mm oraz – rzadkość w nowych smartfonach – radio FM.

O Nokia Belle

Tak, dobrze napisałem. Nokia Belle, bo tak nazywa się najnowsza odsłona Symbiana, jest na pewno krokiem na przód w porównaniu do wersji Anna. Nie będę tutaj porównywał obu systemów, bo z Anną miałem stanowczo za mało kontaktu, aby ją oceniać, przedstawię tylko swoje odczucia z użytkowania Belle.

http://www.youtube.com/watch?v=2l0AkY07PKs

Co by nie mówić – z “zewnątrz” system w Nokii 701 wygląda bardzo fajnie, ładne zaokrąglone ikony, przyciski ekranowe. Problem pojawia się, kiedy wejdziemy w dowolną listę opcji – każda jest bardzo brzydka – czarne pole z małymi, białymi napisami. Zupełnie nie pasuje do reszty. Jedną z nowości w Belle jest lista powiadomień ściągana z góry ekranu (jeśli wydaje Ci się, że skądś to znasz, to masz rację), jak zawsze bardzo wygodna. Cieszy fakt, że na górze owej listy są cztery przyciski odpowiadające kolejno za: przesył danych, sieć Wi-Fi, Bluetooth i uaktywnienie trybu cichego. Spodobały mi się także widżety – bardzo ładne i bardzo użyteczne. Ale jak zawsze powtarzam, najważniejsze w smartfonie są aplikacje, gdyż nawet najlepszy system można zepsuć słabym sklepem z programami (patrz: Bada OS). Podreptałem więc do Ovi Store’u a tam pusto… Cisza, jak makiem zasiał. Jest kilka hitów, jak Fruit Ninja czy Angry Birds, ale porządnej aplikacji do Dropboxa brak, o Twitterze nikt nie słyszał. Czytnik RSS? Nie ma. Pogrom. W tym momencie warto wspomnieć o klawiaturze. Tutaj autorom systemu należą się wielkie brawa – tak beznadziejnej klawiatury w życiu nie używałem! Nie wiem kto wymyślił, aby nie stosować trapezowatego układu klawiszy tylko prostokątny. Całe szczęście w polskim Ovi Storze znajdziemy klawiaturę Swype. Bez polskiego języka. No to jest jakiś żart – słownik musiałem doinstalowywać z Nokia Beta Labs. A to nie koniec takich dziwnych sytuacji: przez to, że smartfona odblokowuje się przez przez przesunięcie przycisku znajdującego się na prawej krawędzi, nie raz, nie dwa wyciągałem już odblokowany telefon z kieszeni. Kiedyś też sam odebrał za mnie połączenie.

Podsumowanie

Kilka dni przed końcem testu przechodziłem obok jednego z elektromarketów. Reklamowana była właśnie Nokia 701, a kosztowała 1299 zł. W sklepach internetowych można ją kupić za 1119 zł. Według mnie to stanowczo za dużo. Za tę cenę można kupić lepszego Samsunga Wave 3 czy jakiś z mid-endowych Androidów. Odradzam zakup Nokii 701, Nokia Belle dla mnie jest raczej prezentem dla obecnych użytkowników urządzeń z Anną, aniżeli magnesem na nowych klientów.