#bcpoz po raz trzeci – relacja

24 lutego (tak, to dzisiaj) odbył się trzeci już BarCamp w Poznaniu. Szczerze mówiąc, była to pierwsza tego typu impreza, na której miałem okazję się pojawić (WordCamp mnie niestety ominął), także moja relacja może nieco odbiegać od tych widzianych oczyma reszty uczestników, ale… przejdźmy do rzeczy.

Zaczęło się z lekkim poślizgiem o 19:11, agenda przedstawiała się następująco:
1. Paweł Orzech – Twitter po polsku, czyli jak wykorzystać community do przetłumaczenia giganta
2. Michał Romanowski – Czy można znaleźć inwestora branżowego w weekend?
3. Anna Tokarek i Joanna Wagner (Allegro) – Wszyscy jesteśmy podatnikami. Współpraca serwisu Allegro z organami podatkowymi
+ 3 minuty – wolna scena, gdzie każdy może wyjść i w 3 minuty przedstawić swój projekt.

Twitter

Po przeproszeniu za chrypę ;), @PawelOrzech przeszedł do konkretów. Zaczynając od przedstawienia Translators Centre, przeszedł następnie do pojawienia się info o możliwości tłumaczenia Twittera na polski. Przy okazji zauważył ważną rzecz – tłumaczenie Twittera odbywało się na zasadzie grywalizacji, mianowicie za każde przetłumaczenie lub zalajkowanie tłumaczenia, można było otrzymać punkty, awansować na wyższe levele i otrzymać fajnego badge’a na profilu. Nie obyło się – rzecz jasna – bez różnych przekleństw, choć i z tego udało się wyjść bez szwanku: “Oh, snap!” zamiast jako “O, k…” zostało przetłumaczone na “Motyla noga!“. Przetłumaczone przez userów frazy następnie trafiały do akceptacji przez polskich moderatorów (przy okazji powstało oficjalne konto dla polskich translatorów – @twitter_pl), wśród których znaleźli się: Paweł Orzech, Marcin Kochanowski i Maciej Wilczyński. 21.12.2011 roku pojawił się pierwszy komunikat z oficjalnego polskiego konta – #HelloPoland.

Jak przyznał Paweł, nie udało się pozbyć wszystkich kwiatków, które przeszły jakimś cudem przez tłumaczenia. Obecnie zaś trwa dalej tłumaczenie (po webowej wersji wersji na telefony) m.in. dodatkowe aplikacje. Przy okazji “pochwalił się”, co z tego tłumaczenia ma: Wpis do CV (właśnie tak!). Ponadto kontakty, ciekawych ludzi i możliwość rozwoju, do tego: (rzekomo) koszulki, nalepki, znaczki, bety aplikacji (które moderatorzy dostają, by m.in. sprawdzić, czy tłumaczenia są ok oraz… FANKI! (okazało się, że to Ewa Lalik, no cóż…) Sama prezentacja skończyła się zdjęciem dumnego Orzecha prezentującego koszulkę z ptaszkiem ;), w której notabene przybył na #bcpoz.

StartupSprint

Następny na scenę wkroczył Michał Romanowski (@bepeel), który postawił sobie za cel zareklamowanie swojej imprezy ;) a tak na poważnie to opowiedzenie o znajdywaniu sponsora w weekend. Zaczął od prezentacji siebie: Poznań Startup Weekend (będzie drugi!), Łódzka Akademia Przedsiębiorczości Akademickiej… Wszystkie jego działania miały jednak wspólną cechę – wszystkie były skierowane dla ludzi, którzy chcą robić start-upy lub dla nich pracować. ;) Wszystkim tym imprezom jakby czegoś brakowało jednak, tzn. ludzie brali dajną wiedzę, pojawiały się fajne artykułu w DI.com.pl, na Antywebie, chwalili event, ale zostawało pytanie… w co zainwestujemy? Zespół wpadł więc na pomysł, że trzeba coś zmienić, i tak powstał Chocapic… eee… StartupSprint. ;) Czyli 6 cyklicznych imprez co miesiąc, 3 dni ciężkiej pracy, 10 mentorów branżowych (niestety, bez Pawła Tkaczyka). Było o finansach, w najbliższym czasie będzie o rolnictwie… Całość skupia się na tworzeniu działających serwisów. Mentorzy są z branży, której dotyczy dana impreza (czyli o finansach pojawili się m.in. bankowcy etc.) Ma to być szansa na pozyskanie wsparcia od ludzi bezpośrednio zainteresowanych projektami. W ten sposób podczas finansowego StartupSprintu parę osób wzbudziło zainteresowanie PayU.

Aby wziąć udział w StartupSprincie, trzeba się zarejestrować, a następnie czekać na zaproszenie – wybrane będzie tylko 60 osób, pierwszeństwo mają Ci, którzy nagrają 60 sekundowy film o swoim pomyśle i udostępnią go podczas rejestracji. W piątki, podczas rejestracji uczestnicy deklarują się, czy chcą uczestniczyć w jakimś teamie ,czy tworzyć własny. Teamy składają się z trio: grafik, developer, biznesmen. Następują 60-sek. prezentacje, bez nudzenia, bez slajdów. Chodzi o to, by wzbudzić zainteresowanie. Zespoły decydują, który projekt chcą zrealizować, później następują 3 dni ciężkiej pracy podczas realizacji najlepszych projektów.  Najbliższy StartupSprint odbędzie się w dniach 23-25 marca, chodzą słuchy, że pojawi się nawet sam naczelny rządowy gadżeciarz – Waldemar Pawlak, a do tego ludzie z firmy Zetor. ;) Więcej szczegółów via WWW@startupsprint.

Allegro

Co tu dalej powiedzieć, jak nie to,
że teraz prezentację ma Allegro ;)

Tymi słowami Jakub Cyran zaprosił przedstawicieli Allegro na scenę. Na scenę wyszła Joanna Wagner (“reprezentant sponsora”), która wraz z Anną Tokarek przeszła do tematu dot. przetargu Izby Skarbowej we Wrocławiu dot. skonstruowania i obsługi platformy, która pozyskiwałaby i wyciągałaby dane użytkowników z serwisu Allegro na potrzeby kontroli skarbowych. Więc tak:

Jeśli jesteśmy osobą fizyczną w sieci i kupujemy lub sprzedajemy prywatnie swoje rzeczy, to dotyczy nas podatek od czynności cywilno-prawnych i PIT. Jeśli kupujemy coś poniżej 1000 zł lub od osoby prawnej, nie musimy tego pierwszego podatku odprowadzać., w innych przypadkach – niestety… w ciągu 14 dni od zakupu należy zgłosić do US fakt zaistnienia obowiązku podatkowego, podatek wynosi 2% wartości przedmiotu zakupionego przez nas w sieci. Natomiast PIT dotyczy osób sprzedających w sieci, musimy go odprowadzać do rzeczy ruchowych, które zbywamy poniżej 6 miesięcy od momentu ich nabycia. Jeśli więc chcemy sprzedać coś, co posiadamy krócej niż 6 m-cy, trzeba się z tym faktem zgłosić do US i rozliczyć…

Kto może nas kontrolować? Urząd Kontroli Skarbowej, Urząd Skarbowy i Organ Celny. Ten pierwszy jest organem, który ma władzę terytorialną (w porównaniu ze skarbowym). Może on np. wejść do mieszkanie bez naszej zgody, jeśli prowadzimy w nim własną działalność (US może za naszą zgodą, a w przypadku jej braku – za zgodą prokuratury). Allegro współpracuje z organami podatkowymi, na podstawie ustawy o ordynacji podatkowej, ustawy o ochronie danych osobowych oraz ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Dane użytkowników są mimo to chronione. :) Jeżeli urzędy  kontroli skarbowej lub urzędy skarbowe zgłaszają się do Allegro, takie zapytania są weryfikowane każdorazowo indywidualnie, urząd musi podać konkretny artykuł, na podstawie którego prosi o dane użytkownika. Jakikolwiek błąd, nawet formalny, powoduje odrzucenie zapytania, Allegro odpowiada tylko w konkretnych sprawach.

Izba Skarbowa we Wrocławiu natomiast – jak przedstawiła Anna Tokarek, odpowiadająca w tej sprawie na pytania mediów – ogłosiła przetarg dotyczący wymienionego już przeze mnie narzędzia, zbierającego rozległe dane użytkowników, na masową skalę, dot. zawieranych transakcji, oferowanych towarów, rachunków bankowych, numerów telefonów… Grupa Allegro złożyła więc skargę do Ministerstwa Finansów, w celu ochrony praw GA oraz użytkowników serwisu. Podstawą było naruszenie praw Konstytucji RP dot. ochrony prywatności. Izba Skarbowa na podstawie obowiązującego prawa nie jest podmiotem uprawnionym do podejmowania takich działań, naruszono więc przepisy o ochronie danych osobowych oraz ustawę o ochronie baz danych. Skargę złożono w trybie administracyjnym, MF ma 3 miesiące na udzielenie odpowiedzi – jak dotąd nieznany jest finisz tej sprawy.

Tuż po prezentacji padło pytanie, jak Allegro przechowuje hasła użytkowników. ;) Joanna… zapewniła nas, że w bezpieczny sposób . ;] (choć zaczęła od “dowiesz się na Wykopie”, więc brawo za poczucie humoru). ;)

+ 3 minuty

Przyszła wreszcie pora na 3-minutowe prezentacje, a wśród nich ;)

Zaczęło się do prezentacji TEDx Poznań (nie mylić z TEDem!) – w środę 29.02. w Starym Browarze w Poznaniu, w sali Słodownia +2 będzie prezentowany streaming live z TEDx. Podczas TED ludzie prezentują różne pomysły, którymi chcą zarazić publikę (w myśl zasady: ideas for spreading).

Pyku Pyku, system mikropłatności przez telefony komórkowe – zamiast płacić gotówką za batona w sklepie, możecie zapłacić telefonem, skanując kod QR. Obecnie ekipa jest na drugim etapie konkursu “Pierwszy Milion”, gdzie do wygrania jest 1 mln na rozwój biznesu.

After…

Kolejny #bcpoz prawdopodobnie 10 kwietnia. ;) Tymczasem wszyscy przeszli do konsumowania napojów mniej lub bardziej wyskokowych, czekania na pizzę oraz najfajniejszego – rozmów z innymi uczestnikami. :) W sumie jeśli chodzi o moją osobę, to zainteresowanie wzbudziło chyba to, że pisałem live niniejszą relację. ;) I z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy – poprawię, jak skończę zdobywać nowe kontakty. ;)