iPad 3 – podsumowanie plotek

Jak zawsze urządzenia Apple wzbudzają przed swoją premierą dużo szumu. Głównie wynika to z faktu niezdradzania oficjalnie żadnych informacji i całej atmosfery tajemnic, dociekań i plotek. Znane są już przypadki spekulacji 0 pokrowcach, wykradzionych klapkach, zdjęciach pod mikroskopem czy nawet zgubionych w barze prototypach – jak w przypadku iPhone 4.

Jednakże duży współudział mają w tym procesie użytkownicy. To oni starają się udowodnić i potwierdzić przed premierą rzeczy, na które tak bardzo czekają. Zainteresowani tematem pamiętają zapewne sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy to następcą iPhone 4 miał być model z numerem 5, wyposażony w większy ekran, pozbawiony przycisku Home i z aluminiową obudową. Nowości wyimaginowanych przez użytkowników jest ogrom, jednakże jak widać „wielkie rozczarowanie”, czyli iPhone 4S sprzedaje się najlepiej w historii, pomimo niewidocznych na pierwszy rzut oka zmian.

Również w przypadku iPada oznaczonego numerem 3 historia się powtarza. Już od dłuższego czasu średnio raz na tydzień lub dwa pojawiały się jakieś plotki spośród których część okazała się być w jakiś sposób potwierdzona, reszta natomiast wyssana z palca. Podstawową dosyć ważną dla większości użytkowników zmianą ma być wprowadzenie ekranu typu Retina, lub podobnego do tego znanego ze smartfonów Apple, które cechują się bardzo dużym PPI i niemalże idealnym odwzorowaniem wyświetlanych treści. Serwis MacRumors przebadał ekran pod mikroskopem i potwierdził czterokrotnie zwiększoną ilość pikseli, co daje rozdzielczość aż 2048×1536 pikseli na jedynie 9,7 calach.

Kolejną ważną dla niektórych klientów zmianą miało być wprowadzenie łączności 4G LTE, którą bardzo stara się wprowadzić do naszego kraju Polkomtel, jednakże z marnym skutkiem biorąc pod uwagę wysokie ceny, niskie limity danych i mocno ograniczoną listę miejsc o dobrym zasięgu. Jest to jednak dobra wiadomość dla innych części świata, szczególnie USA, gdzie ten rodzaj połączeń bezprzewodowych jest już wystarczająco rozwinięty.

Trochę więcej wątpliwości budzi kwestia nowego procesora. Nie mamy jasno sprecyzowanych informacji na temat tego czy będzie to Apple A5X czy A6 i czy będzie on miał dwa czy cztery rdzenie. Osobiście jednak uważam, że biorąc pod uwagę konkurencję w postaci Tegry 3 oraz często występującą nadwyżkę mocy względem możliwości systemu i innych urządzeń na rynku bardziej skłaniam się ku bardziej zaawansowanej konstrukcji. Cztery rdzenie mogą być również potrzebne do poradzenia sobie z taką rozdzielczością ekranu.

Najmniej poruszaną kwestią jest natomiast aparat. Wiele osób chciałoby, aby miał on rozdzielczość 8 Mpx tak, jak w najnowszym iPhone, lecz osobiście uważam, że nie ma to sensu i jedyne co można usprawnić, to kamerę do FaceTime ponieważ to głównie z niej korzysta się w iPadzie. Poza tym aż tak dobry aparat w iPadzie wywołałby falę śmiesznych sytuacji, jak na przykład tą przedstawioną na zdjęciu poniżej.

Niestety za tymi wszystkimi usprawnieniami idą też pewne minusy. Na przykład bateria, którą Apple stara się utrzymać na aktualnym poziomie 10 godzin lub kto wie czy nie podnieść go do 12 albo nawet 14. Dlatego też większa pojemność baterii wymusza więcej miejsca w środku urządzenia. Mierząc obudowy znaleziono minimalną różnicę jedynie 0,81 mm (iPad 2 – 8,69 mm, iPad 3 – 9,50 mm). Uważam, że nie jest to dużo i nie będziemy mieć powodów do narzekania na tę grubość.

Podsumowanie musi być zawsze miłym akcentem, dlatego też na sam koniec zostawiłem rzecz niezwiązaną z budową, szybkością i możliwościami lecz naszymi portfelami. Pomimo początkowych sugestii o podniesionej cenie mamy prawie pewną informację, że zostanie ona na aktualnym poziomie, jak w iPadach 2G, adekwatnie do ilości pamięci oraz typu łączności. Ponadto patrząc na politykę Apple można liczyć na zostawienie starszego modelu w korzystniejszej cenie z ewentualną odchudzoną pamięcią.

„Mamy coś, co naprawdę musisz zobaczyć. Oraz dotknąć” – co to będzie przekonamy się już za niecałe dwa dni, gdzie o godzinie 19.00 naszego czasu dnia 7 marca odbędzie się prezentacja Apple. To właśnie na niej zobaczymy nowego iPada 2S/3, lecz jeszcze nie wiemy jak dużo z opisanych plotek okaże się prawdą.

[ź] 9to5mac.com, macrumors.com