Lenovo U300s + Windows 8 Consumer Preview = udany ultrabook

Do naszej redakcji trafił ostatnio ultrabook Lenovo U300s, standardowo z Windows 7 na pokładzie. Ta konfiguracja, biorąc pod uwagę wyposażenie w dysk SSD, działa już bardzo sprawnie. Jednak nie bylibyśmy prawdziwymi geekami, jeśli nie wzięlibyśmy pod uwagę docelowego środowiska dla ultrabooków jakim będzie Windows 8. :)

Windows 8 pokazuje pazura

Jeśli myśleliśmy wcześniej, że Win7 działa już optymalnie na takiej konfiguracji, to po zmianie na Win8 CP musieliśmy zmienić podejście do tej kwestii. Windows 8 –  pamiętajmy, że nie jest to jeszcze wersja ostateczna – pokazuje prawdziwą potęgę na takiej konfiguracji.

Jak Macbook

Pierwsze z czym nam się skojarzył U300s z Win8 to MBA13 z OS X Lion… bo dopiero teraz Windows działa tak, jak powinien – szybko, sprawnie, niewidocznie. Bootowanie, operacje trwają ułamki sekund. Jest dobrze, bardzo dobrze.

Cisza

Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu kocham ciszę, a pracując nierzadko w nocy, nie umiem efektywnie pracować na laptopach generujących zbyt duży poziom hałasu. Ok, można na upartego siedzieć w słuchawkach i słuchać muzyki… no ale ile godzin tak można? ;) Tutaj Lenovo U300 pokazuje, że nie tylko Apple robi ciche laptopy. W zasadzie, zastanawiam się, czemu wentylator w ogóle się nie wyłącza przy lżejszej pracy. WiFi + kilkanaście kart w przeglądarce + komunikator + dokumenty… i mamy ledwie max 42C, a przeważnie jest to 38-40C. Lenovo się tutaj postarało.

Bateria

Bardzo przyzwoita, daje spokojnie 5h normalnej pracy do 6-7h nawet wieczorami, gdy zmniejszymy podświetlanie ekranu. Co jednak jeszcze ciekawsze baaardzo szybko się ładuje, wystarczy około 1:30, aby mieć naładowany do 100% akumulator. To chyba najlepszy wynik w moich dotychczasowych testach.

Wady?

Niestety znalazłem jedną, DLACZEGO nie ma podświetlania klawiatury??? Mamy sprzęt super wydajny, o bardzo nowoczesnym wyglądzie, a tego brakuje mocno, zwłaszcza nocami. Szkoda, no ale w sumie nie jest to wada, która całkowicie dyskwalifikuje zakup, wiele osób bez tego jakoś żyje. ;)