Pastwię się nad Nokią Lumia 710

Hej, hej. Nokia Lumia 710 wpadła w moje łapy i teraz spod moich łapek wyjdzie też opinia o niej. Pierwsze godziny stawiają duży znak zapytania na werdykcie…

Nie miałem do czynienia z chwaloną Lumią 800… Niestety. Przypomnę, że 710 ma taką samą przekątną ekranu, jest lżejsza, ma mniejszą baterię i słabszy aparat.

Niestety, wydaje się po kilku godzinach, że 710-ka lubi wydzielać ciepło, grzeszy trochę wyświetlaczem. Mam teraz porównanie do HTC Titana, więc różnica jest znaczna. ;-)

Od razu do gustu natomiast przypadło mi oprogramowanie od Nokii dla WP7 i… chmura – SkyDrive. Oferuje 25 GB i działa niegłupio. O ile wersja webowa działa sprawnie i intuicyjnie, o tyle niestety w mobilnym Windowsie nieco kuleje. Na szczęście wystarczy zainstalować aplikację ze sklepu SkyManager i zaczyna to działać spójnie, nawet płynnie i przy okazji cieszy oko. Mnie interfejs WP przypadł do gustu.

Piszcie w komentarzach, jeżeli chcecie, żebym na coś konkretnego zwrócił uwagę? Tak specjalnie? ;-)