HP ma fantastyczne technologie chroniące środowisko. Szkoda, że o tym nie wiecie…

Pod koniec marca zostałem zaproszony do Pragi na konferencję prasową HP. Zagadnienia, mające zostać na niej poruszone, były mi kompletnie obce, toteż cieszyłem się bardzo, że dowiem się czegoś nowego. Produkty HP są mi nieznane, nie mam żadnego sprzętu tej firmy, więc poniższy tekst pisany jest z perspektywy osoby, której wszystkie technologie rozwijane przez Hewlett-Packard zostały przedstawione w Czechach.

Organizacja pobytu

Oklaski należą się organizatorom. Wszystko dopięte na ostatni guzik, żadnych problemów z biletami lotniczymi, transferem z lotniska (Pan kierowca niestety nie mówił po angielsku), zameldowaniem w hotelu i informacjami. Nie chcę rozpisywać się o tym, jakie wrażenia wywarła na mnie Praga, ale wiedzcie jedno – to piękne miasto, pełne turystów. Dostaliśmy pokoje w bardzo dobrym hotelu, który chwali się, że z Apple to właściwie jest na Ty. Otrzymali także nagrodę w konkursie organizowanym przez TripAdvisor.

Bruno Zago i “HP Enviromental Strategy”

Bruno Zago jest menadżerem do spraw środowiska w HP EMEA. Przekonywał nas, że drukowanie nie umarło i ma się bardzo dobrze. “Drukowanie to bardzo ważna rzecz” – mówił – “Sprzedajemy 111 tysięcy drukarek dziennie, ludzie nadal drukują“. Bruno to osoba bardzo charyzmatyczna, której słuchało się z przyjemnością, także ze względu na doskonały akcent. Skupił się on na tym, w jaki sposób HP stara się ograniczyć emisję dwutlenku węgla w domowych zaciszach, jak i w dużych firmach i korporacjach.

HP’s Lifecycle

Bruno twierdzi także, że firmy chcą dopłacać do ekologicznych produktów, a ludzie takie produkty kupują, choć często nie wiedzą po co. “W Polsce recykling to moda, a nie styl życia” – tak twierdziliśmy wraz z Mariuszem Kamińskim z Gadżetomanii. Zastanówcie się, co robicie na co dzień, aby ograniczyć emisję CO2 (nie mówiąc o innych, pozytywnych wpływach recyklingu). Większość z Was nie sortuje odpadów i nie uczestniczy w programach recyklingu kartridży. Na zachodzie ludzie chętniej angażują się w takie sprawy.

Wróćmy do HP. Bruno podzielił się z nami danymi dotyczącymi emisji CO2 globalnie. HP dzięki odpowiednim działaniom potrafi zmniejszyć emisję dwutlenku o 2%. Zawdzięcza to programowi recyklingu oraz – na przykład – odpowiedniemu pakowaniu kartridży, które w przypadku tej firmy zajmują 40% mniej miejsca niż kartridże innych marek. W tym przypadku firma robi wszystko za Was i wystarczy, że zamówicie oryginalne kartridże, a zrobicie coś dobrego dla naszej planety. :)

W małej, kameralnej sali panowała bardzo przyjemna atmosfera

Ciekawą informacją jest także pewna zmiana, jaką wykonało HP. Niegdyś firma dysponowała 85. centrami danych. Zmniejszono tę liczbę do “efektywnych sześciu centrów”. Koszty utrzymania zredukowano o 60%, zmniejszono także emisję dwutlenku węgla.

Jeff Walter i “More Enviromentally Sustainable Printing”

Prezentacja Jeffa była niesamowita, z punktu widzenia użytkownika domowej drukarki. Mam wrażenie, że HP ma rozdwojenie jaźni, bo z jednej strony wchodzi w rynek tabletów i mediów cyfrowych, z drugiej zaś strony twierdzi, że w 2013 roku będziemy drukować jeszcze więcej, przede wszystkim z urządzeń mobilnych (przewidywania to 23 miliardy stron rocznie). “Drukowanie mobilne” – słyszeliście o czymś takim? Ja także nie i nie wyobrażam sobie użytkownika tabletu, który drukuje np. ebooka czy raport. Po to jest tablet… zastępuje kartki. :)

Stoisko “Lifecycle”

Jeff poszedł o krok dalej i pokusił się o stwierdzenie, że w 2013 roku 85% użytkowników urządzeń mobilnych będzie z nich drukować. Wizja nierealna, ale poczekajmy rok, bo być może okaże się to nowym trendem. Doprawdy nie wiem co można drukować ze smartfona… Może wy podzielicie się ze mną przemyśleniami w komentarzach?

Jeff nie skończył, nie nie… kolejny szok: “Amerykanie nie potrafią obyć się bez drukowania przez tydzień. W niektórych krajach liczba ta spada do 2 dni“. W erze postępującej digitalizacji, HP przekonuje nas, że drukowanie jest ciągle bardzo ważne. Mam jednak inną wizję, w której prym wiodą urządzenia mobilne, a nie papier…

Marketing? Jaki marketing? Przecież mamy fantastyczne technologie!

To prawda, Hewlett-Packard rozwija fantastyczne technologie, dzięki którym oszczędzamy energię, tusz, chronimy środowisko, zmniejszamy emisję CO2 i koszty eksploatacyjne. Problem w tym, że informacje o takowych technologiach nie dotarły do Polski. Pod tym względem jesteśmy daleko za zachodem, gdzie z dobrodziejstw owych technologii korzystają codziennie miliony ludzi. Czy Wasza drukarka wyposażona została w oprogramowanie, dzięki któremu kontrolujecie wszystkie jej parametry, wykorzystanie kartridży i tak dalej? A co powiecie na specjalne oprogramowanie, które pomaga w oszczędnym drukowaniu stron internetowych? Takie oprogramowanie rozwijane jest przez firmę nosi nazwę SmartPrint i usuwa z drukowanej strony bannery reklamowe i niepotrzebne wstawki, zostawiając czysty tekst. “Dlaczego nie wymyślono takiej aplikacji mobilnej, nie tylko na potrzeby drukowania?” – myślałem w trakcie prezentacji.

HP angażuje się w edukację, także poprzez postać Dr. Seussa. Kampania marketingowa w Stanach zapewne odnosi duże skutki. Od roku 1991 HP wymieniło blisko 390 milionów kartridży. Miejmy nadzieję, że dzięki tej kampanii ta liczba niedługo się podwoi.

Niestety HP ze swoim marketingiem nie dotarło jeszcze do Europy. Dowiedzieliśmy się jednak, że niedługo kampanie reklamowe dotrą także na stary kontynent.

Shelley Zimmer: “Konsumenci chcą być eko”

Shelley to niezwykle charyzmatyczna kobieta, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Głównie dzięki przekonaniu i optymizmowi, który od niej bił. Shelley opowiedziała nam o produktach, które wyposażono w tzw. “enviromental features”, czyli technologie pozwalające na oszczędniejsze z nich korzystanie. Zimmer twierdzi także, że rośnie zainteresowanie ekologicznymi produktami.

HP projektuje drukarki, które zużywają mniej energii, same się wyłączają, nie pozostając w trybie czuwania. Ich produkty produkowane są z przetworzonego, odzyskiwanego plastiku. Odpowiednio zaadaptowane technologie wspomagają urządzenia, i tak na przykład odpowiednie sterowniki mają za zadanie wymusić na drukarce dwustronne drukowanie. Zawsze.

Podsumowanie

Na pewno inaczej będę patrzył na produkty z logiem HP. To fantastyczny sprzęt, a firma, która za nim stoi bardzo angażuje się w ochronę środowiska. Niestety – jak już pisałem – ekologia to w naszym kraju “dziwna moda”, a osoby aktywnie na tym polu działające są postrzegane jako dziwacy.

Z nadzieją spoglądam na polskie firmy, które zapewne chętnie nie tylko zredukują (na dłuższą metę) koszty, ale także przyczynią się w znaczący sposób do ochrony środowiska naturalnego. W 1984 roku jedna drukarka kosztowała 42Euro rocznie – tyle trzeba byłoby zapłacić wtedy za zużycie prądu przez jedno takie urządzenie. W 2010 roku jedna drukarka kosztowała nas około 1,30Euro. Odpowiedni sprzęt, mądry wybór i zaangażowanie firmy – te trzy czynniki składają się na fakt, że nie musimy aktywnie działać na rzecz środowiska. Częstokroć wystarczy odpowiednie oprogramowanie, a nie konkretna wiedza.

Podziękowania dla Szymona Solnicy z Agencji Edelman za sprawowanie pieczy nad moim wyjazdem.