599 Euro, ok. 2500zł – za tyle możemy sobie już zamówić najnowszy model z linii Galaxy S Samsunga. Nie ma on jednak takiej specyfikacji, jaką ujrzeliśmy wczoraj.
Wyposażony w 12Mpx aparat będzie mógł zapisywać zdjęcia na zewnętrznej karcie pamięci lub wbudowanym, 16-gigabajtowym dysku. Oprócz tego wyposażony zostanie w 4,7″ ekran Super AMOLED (a nie tak jak prototyp 4,6″), czyli o 0,5″ większy, niż w Galaxy Nexusie.
Nie wiadomo, czy przedsprzedaż jest działaniem celowym – sprytną zagrywką Samsunga, czy błędem Amazonu, jednak wyraźnie widać, że czym bliżej premiery nowego modelu, tym atmosfera robi się bardziej napięta.
Szkoda jednak, że nie wiadomo nic o ilości pamięci RAM w SGSie III. Jeśli rzeczywiście będzie to jedynie 1 GB, to z całą odpowiedzialnością za swoje słowa stwierdzam, że Samsung nie podołał i (milcząc) robi wielkie zamieszanie wokół premiery telefonu, który nie będzie ani przełomowy, ani powalający parametrami.
Z drugiej strony, nikt nie powiedział, że 3 maja nie poznamy dwóch nowych modeli, z czego jeden będzie pochodził z całkowicie nowej serii…