HTC nie będzie już produkować tanich smartfonów

CEO HTC, Peter Chou, w Wall Street Journal podał do wiadomości, że tajwańska firma w przyszłości nie będzie sprzedawać low-endowych smartfonów. Jakie są powody takiej decyzji?

Zapewne najważniejsze pobudki do podjęcia tak radykalnych kroków to brak zbytu tanich konstrukcji. Firma więc postanowiła serwować klientom high-end, czyli te najmocniejsze smartfony i tzw. mid-range, średnia półka cenowa.

Chou stwierdził, że nie HTC nie chce niszczyć swojego wypracowanego niegdyś wizerunku. CEO uważa, że firma musi postawić na lepszej jakości materiały, by móc oferować lepsze produkty dostarczające najwyższą jakość i doznania klientom. Brzmi to trochę, jak chęć wykreowania nowego, lepszego HTC. Ostatnio nie jest różowo, sprzedaż spada, a klienci coraz częściej narzekają.

Chiński analityk stwierdził, że w krajach azjatyckich popyt przesuwa się na low-end. Takie firmy, jak ZTE oferują tanie smartfony oferujące funkcje, które można znaleźć w tych droższych. HTC musi skorygować swoją politykę cenową. W Chinach sprzedaje swoje słuchawki za 2000 juanów (ok. 314 dolarów), a są producenci, jak Motorola i Samsung, którzy wprowadzili low-endowe smartfony w cenie 1000 juanów, a nawet niższej. Chou stwierdził, że w tej cenie HTC nie będzie miało dobrych produktów. I właśnie w ten sposób otwiera się furtka dla takich firm jak ZTE czy Huawei.

Nowa polityka HTC ma pewien ukryty sens. W Stanach i Europie wizerunek został nadszarpnięty, ale przykładowo w Chinach tego wizerunku jeszcze nie ma. HTC chcąc pokazać się od lepszej strony, postanowiło przestać produkować tanie słuchawki, których pełno „Made in China”. Tajwański producent chcąc liczyć się na rynkach wschodzących, oferować będzie tylko porządne urządzenia. Nie najgorsze myślenie.