Nokia 808 – pierwszy aparat fotograficzny z funkcją telefonu

Parę dni temu wpadła do nas do testów najnowsza Nokia z technologią foto PureView, czyli model 808. Od razu uprzedzam, że w recenzji nie brałem pod uwagę dwóch czynników:

  • Systemu operacyjnego – już trochę wyrosłem z testowania setek aplikacji i grania w gry na małym ekranie. Obecnie telefon to dla mnie poczta/foto/socialmedia, a tutaj i Symbian spokojnie daje radę.
  • Ceny – umówmy się, jest za wysoka, obstawiam że MUSI spaść do tego poziomu max 400-450 Euro.

Gdy już pozbędziemy się tych uprzedzeń ;), można zacząć korzystać z, hmm… chyba można to nazwać aparatem fotograficznym z funkcją dzwonienia i korzystania z aplikacji ;) Nokia 808 już z wyglądu zapewnia nas, że fotografowanie z nią to nie przelewki. Efekt ten utrzymuje się po wzięciu telefonu do ręki, jest bardzo ciężki jak na obecne standardy i – powiem szczerze – nie wygląda na taki, co tym bardziej dziwi. Jednak waga to wręcz zaleta, czuję, że trzymam telefon, a nie pustą zabawkę. Urok ten szybko mija, gdy telefon majta nam się po kieszeni, obijając o nogi ;) Coś za coś.

Konfiguracja telefonu zajęła kilkanaście minut, standard, w końcu to po prostu Symbian, więc żadnych problemów i udziwnień nie ma.

Nie oszukujmy się, każdy, kto kupi ten aparat telefon, uczyni to głównie w celu robienia zdjęć i tutaj Nokia 808 pokazuje, co potrafi. O samej technologii PureView nie będę się rozpisywał, bo w Google tego pełno, a my też tutaj nie uprawiamy suchej statystyki ;). Telefon ma dedykowany przycisk dla aparatu, wieeelka zaleta, i umożliwia odpalanie fotografowania bez konieczności odblokowania klawiatury.

[nggallery id=77]

Co przemawia za 808
  • Aparat foto – tak, to najlepszy aparat, jaki został umieszczony w telefonie. Umożliwia naprawdę sporo, a niedostatki w optyce nadrabia cały system PureView, dzięki któremu mamy i bezstratny zoom (zobaczycie to na przykładowych zdjęciach) i mniej szumów, a przede wszystkim w końcu początki porządnej głębi ostrości.
  • Bardzo dobra lampa błyskowa. Porównywalna z normalnymi kompaktami (zrobiłem dwa zdjęcia z i bez, zobaczcie, jak daje). Tip: przy zablokowanym telefonie wystarczy przeciągnąć na dłużej suwak blokady, aby włączyła nam się w trybie latartki.
  • W końcu możliwość wyłączenia kompresji zdjęć. Co mnie denerwuje w innych smartfonach to to, iż pomimo super aparatu, producent narzuca nam kompresję, przez co zdjęcia zajmują mniej, ale mają sporo artafektów i błędów kompresji w detalach. Nokia 808 umożliwia nam zapisywanie zdjęć bez kompresji, dzięki czemu zdjęcia zajmują nie 500-900KB, a pełne 2-3MB dla 8MPix.

Bateria – po prostu szok, daje nam nawet od  6 dni w trybie rozmów, czuwania, foto do pełnych 2 dni z wykorzystaniem transmisji danych i pracy na poczta/sm.

PureView kontra ilość megapixeli

Do wyboru mamy kilka trybów pracy, oczywiście, mówić tu będziemy tylko o tej technologii, bo reszta jest mniej ciekawa ;). Mamy do wyboru dwa główne tryby pracy PureView: “zbierające” z 41Mpx do 5Mpx lub do 8Mpx. Zastanawiam się, który naukowo daje lepsze zdjęcia, czy:

  • 5Mpx PureView – gdyż więcej pixeli jest zbieranych na 1 główny wynikowy.
  • 8Mpx PureView – gdyż oprócz tego iż zbierane są pixele, wyjściowe zdjęcie ma większy rozmiar.

Przestudiowałem materiały od Nokii i jednoznacznej odpowiedzi nie ma, może coś czytelnicy podpowiedzą (dodałem do albumu dwa takie same ujęcia o różnej wielkości z PureView)?

Warto?

Odnośnik do galerii.

Oceńcie sami jakość zdjęć. Mam obecnie cyfrówkę “małpkę” Sony sprzed blisko 2 lat i powiem Wam, iż Nokia 808 radzi sobie o wiele lepiej niż ten aparat (wtedy kosztował około 1000zł). Oczywiście, zostaje kwestia ceny – obecnie 808 i tego, iż można sobie kupić za te pieniądze Google Nexus i zostanie na cyfrówkę za ten 1k … no, ale coś za coś. Oceniam też, iż ceny będą szybko spadać. Jeśli do tej pory mieliście Nokię N8, to mocno się zastanówcie, ale jeśli macie odpowiednie środki, warto zmienić :) A innym już pozostawiam do oceny, czy wolą coś topowego na Androidzie/WP7 ze średnim foto, czy super foto kosztem funkcjonalności systemu.