DomiCopter oparty został o dron AeroSight. Mały, zdalnie sterowany helikopterek (?) objuczony został następnie torbą termiczną zawierającą jeszcze świeżą i gorąc pizzę oraz z pomocą “pilota” udał się w podróż do odbiorcy zamówienia. Całą drogę dronu możecie prześledzić na poniższym filmiku:
Co prawda projektowi daleko do ideału – m.in. sam DomiCopter powinien działać w stu procentach samodzielnie, a nie z pomocą zdalnego pilota. Ciekawy jest jednak sam innowacyjny pomysł, który – odpowiednio wcielony w życie – może odnieść spory sukces. Wszak ów mały helikopter dostarczył pizzę zdecydowanie sprawniej i szybciej niż niejeden pizza boy.
Wyobrażacie sobie co by było, gdyby wszystkie pizzerie przeszły na taki tryb dostarczania zamówień? Biorąc pod uwagę sporą ilość pojazdów dostarczycieli, mogłoby się nagle zrobić nieco tłoczno w naszych przestworzach…