Z drugiej strony, mało kto przesypiając cztery godziny dziennie jest w stanie normalnie funkcjonować na dłuższą metę. Rozwiązaniem może być tak zwany sen polifazowy – śpi się nie jednym ciągiem, a kilka razy w ciągu doby. Chociaż stosować można go bez żadnego dodatkowego wyposażenia, wprowadzenie takiej rewolucji do naszego życia może nie być proste. Poza tym, trzeba wiedzieć, kiedy się obudzić, żeby nie przerwać niewłaściwej fazy snu (człowiek budzi się wtedy bardzo niewyspany). Ułatwić ma to nowy (polski!) wynalazek nazwany ZizZ.
Jest to maska z odpowiednimi czujnikami połączona z aplikacją na iOS lub Androida. Używając metod sztucznej inteligencji maska obudzi nas po ostatniej mieszączącej się w zadanym czasie fazie REM. Obudzimy się więc wypoczęci mimo spania dużo mniej niż standardowe 8 godzin. Dzięki temu możemy łatwo kontrolować nasze nawyki związane z snem – sami wyznaczamy planowane godziny snu a także dostajemy jego statystyki. Ponadto ZizZ pomaga nam w planowaniu odświeżających drzemek w czasie pracy (stosowane na przykład przez Google), oraz poradzić sobie z tak zwanym jet lag (problemy po nagłej zmianie strefy czasowej).
Co ciekawe, mimo tego że urządzenie wydaje się być cudem technologicznym (odczytuje między innymi aktywność mózgu), nie jest bardzo drogie – 225$ nie wydaje się być jakąś bardzo wygórowaną ceną za dodatkowe 6 godzin czasu dziennie. Dodatkowo, wspierając kampanię na Kickstarterze, dostajemy 20% zniżkę w związku z czym kosztuje ono wtedy tylko 180$. Projekt jest więc bardzo interesujący – tym bardziej, że jest to nasz rodzimy produkt. Jakiegokolwiek więc by się nie miało podjeścia do swojego snu – trzymajmy kciuki!
Źródło: [1]