Producenci smartfonów z Androidem powinni uczyć się od FairPhone. 7-letni smartfon jeszcze raz dostanie aktualizację

Niby coś zaczyna się w tej kwestii zmieniać, bo Samsung już od jakiegoś czasu oferuje dłuższe wsparcie dla niektórych swoich modeli, a w jego ślady niedawno poszedł też OnePlus i Oppo. To jednak, zwłaszcza w przypadku dwóch ostatnich firm, nie akt dobrej woli i troski o klientów a konieczność wynikająca z unijnych przepisów, które już niedługo zaczną obowiązywać. Tymczasem FairPhone już od dawna dba o to, by ich urządzenia mogły być użytkowane jak najdłużej.
Producenci smartfonów z Androidem powinni uczyć się od FairPhone. 7-letni smartfon jeszcze raz dostanie aktualizację

Pięć lat aktualizacji oprogramowania to aktualnie coś, czym producenci smartfonów z Androidem wszem i wobec się chwalą. Trochę takie rozgłaszanie tego jest na wyrost, bo dotyczy to głównie modeli flagowych i tych ze średniej półki, podczas gdy budżetowce nadal pozostają z dwiema aktualizacjami Androida, przy czym warto pamiętać, że są one często dostarczane na rynek bez najnowszej wersji systemu.  

Wyjątkiem na smartfonowym rynku jest oczywiście Apple, który swoim iPhone’om oferuje ponad 6-letnie wsparcie, przez co klienci, choć płacą za te telefony majątek, mogą korzystać z nich przez wiele lat. Innym wyjątkiem jest FairPhone, firma może nie jakoś szeroko znana, ale warta uwagi przez to, jakie urządzenie produkuje. Są to modele, które bardzo łatwo naprawić ze względu na szeroką dostępność części zamiennych. Drugą wyróżniającą je cechą jest właśnie bardzo długie wsparcie zabezpieczeń, czego przykładem jest FairPhone 2.

FairPhone 2 straci wsparcie po siedmiu latach od premiery

Model ten zadebiutował w 2015 roku z Androidem 5.1 Lollipop na pokładzie. Normalnie, jeśli smartfon wyszedłby pod inną marką, aktualizacje oprogramowania dla niego nie byłyby wydawane od dawna. Tymczasem FairPhone dopiero w marcu tego roku, czyli siedem lat po premierze, przestanie go aktualizować. Oczywiście jego posiadacze nie dostają najnowszej wersji Androida, bo te smartfony najpewniej by jej nie podołały, ale fakt, że producent tak długo dbał o rozwój i wsparcie oprogramowania jest naprawdę godny pochwały.

W marcu zostanie więc udostępniona ostatnia aktualizacja zawierająca poprawki i kilka zmian do Androida 10, który już wcześniej trafił na te modele.  Znajdą się tam też łatki bezpieczeństwa i inne usprawnienia, dzięki którym użytkownicy nadal będą mogli korzystać z tych urządzeń. FairPhone, choć nie będzie już wydawał im aktualizacji, zapewnił, że w marcu życie FairPhone 2 wcale nie musi się zakończyć.

W firmowym sklepie nadal będą oferowane części zamienne, dzięki którym będzie można naprawić pewne usterki. Warto jednak pamiętać, że z czasem będzie ich coraz mniej, co oznacza problemy z ich dostępnością w przyszłości. W przypadku, gdy właściciel tego modelu będzie chciał kupić nowsze urządzenie, wówczas może oddać je w ramach programu recyklingu, za co dostanie 50 euro do wydania w sklepie FairPhone. Tutaj jedna uwaga – by móc z tej opcji skorzystać, trzeba do 31 marca 2023 roku zarejestrować smartfon w programie.

Producenci smartfonów z Androidem powinni się uczyć od holenderskiej firmy

Producenci smartfonów dużo ostatnio mówią o ekologii i zmniejszeniu ilości elektrośmieci, choć trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w dużej mierze jest to wymuszone przez kolejne przepisy uchwalane przez Unię Europejską. UE chce nie tylko ustandaryzować porty ładowania, ale również wymusi na firmach oferowanie dłuższego wsparcia dla swoich urządzeń, zapewnienie odpowiednich części zamiennych przez przynajmniej 5 lat czy ponowne wprowadzenie wymiennych baterii. Tymczasem FairPhone takie praktyki stosuje od dawna i to bez żadnych dodatkowych nacisków. Jest to więc świetny przykład, jak powinno się podchodzić do tego tematu.