Tak źle na rynku smartfonów nie było od dekady. Jednak nie wszyscy radzili sobie źle

Firma analityczna Canalys zaserwowała nam raport na temat kondycji rynku smartfonów zarówno w IV kwartale, jak i w całym 2022 roku. Jest źle, bo takiego spadku nie notowano od blisko dekady. Nie oznacza to jednak, że każdy producent ma się czym smucić. Niektórzy bowiem zaliczyli wzrost udziałów w rynku, choć o wielkich zwycięstwach nawet nie ma mowy.
Tak źle na rynku smartfonów nie było od dekady. Jednak nie wszyscy radzili sobie źle

Rynek smartfonów od miesięcy nie radzi sobie najlepiej

Wpływ na to ma bardzo dużo czynników, a wszystko zaczęło się od pandemii i przerwanych łańcuchów dostaw. Potem pogłębiający się kryzys gospodarczy i inflacja zrobiły swoje. Nie chcemy już tak często kupować nowych smartfonów.

Jeśli zerkniemy na sytuację w całym 2022 roku, mowa 11-procentowym spadku r/r. Liczba dostaw spadła więc poniżej 1,2 mld. Patrząc natomiast na wyniki poszczególnych producentów, zeszły rok zdecydowanie należał do Samsunga, który z 22-procentowym udziałem w rynku (wzrost o 2% r/r) zajął pierwsze miejsce. Zaraz zanim znalazł się Apple z 19% i również 2-procentowym wzrostem. Xiaomi zaliczyło spadek o 1% osiągając 13% udział w rynku smartfonów, a Oppo i Vivo zakończyły rok z wynikiem 9% (spadek o kolejno 2 i 1%).

Tymczasem IV kwartał 2022 roku wyglądał nieco inaczej, bo tutaj wygranym okazał się Apple, choć raczej nie powinno to nikogo dziwić. Firma, pomimo problemów produkcyjnych, zanotowała 2-procentowy wzrost osiągając 25% udziałów w sprzedaży. Samsung ze wzrostem o 1% i wynikiem 20% zajął drugie miejsce, a Xiaomi z 2-procentowym spadkiem – trzecie. Analitycy wskazują, że spadek udziałów Xiaomi był wynikiem wyzwaniami, z jakimi firma mierzyła się w Indiach.

W raporcie Canalys nie zabrakło przewidywań co do roku 2023. Producenci powinni szykować się na dość spokojny rok, co jednej strony powinno być powodem do radości (biorąc pod uwagę sytuację w poprzednich miesiącach), ale z drugiej, brak lub marginalne wzrosty nie przyniosą wielkich zysków. Mimo wszystko i tak lepiej utrzymywać się na pewnym poziomie niż tracić. Według analityka Le Xuan Chiew, firmy powinny podejść do nowego roku ostrożnie, stawiając na pierwszym miejscu rentowność i ochronę swojej pozycji na rynku. Powinni też zacząć ograniczać koszty i zmieniać strategie, by dostosować się do nowej rzeczywistości rynkowej.