Jaki komputer do Unity? Zobacz porównanie trzech zupełnie odmiennych sprzętów

Czas to pieniądz, a w świecie, w którym czasu zawsze brakuje, ten jest dwukrotnie cenniejszy. Dlatego też postanowiłem zweryfikować czy warto inwestować w wydajny sprzęt, jeśli zajmujecie się tworzeniem bardziej zaawansowanych projektów w Unity.
Jaki komputer do Unity? Zobacz porównanie trzech zupełnie odmiennych sprzętów

Wybór komputera do pracy w Unity nie jest oczywisty. Wpływa na to wiele czynników

Schemat wyboru komputera do pracy w Unity jest dosyć prosty. Im bardziej rozbudowana i zaawansowana jest wasza gra, tym więcej będziecie czerpać z wydajniejszego sprzętu, ale przy prostych produkcjach nie musicie wcale inwestować kupę kasy w nowego peceta lub laptopa. Kiedy zajmowałem się rozwojem karcianej gry w 2D z prostymi grafikami oraz platformówki o niskim poziomie złożoności, wystarczającym sprzętem był dla mnie kilkuletni laptop biurowy z 8 GB pamięci RAM i 2-rdzeniowym procesorem oraz zintegrowanym GPU. 

Gra biorąca udział w teście – Builders of Greece

Jednak każda przesiadka z laptopa na komputer przypominała mi, jak wiele tracę poza domem, pracując właśnie na laptopie. Zwłaszcza jeśli idzie o czas oczekiwania na przeładowanie się Unity po modyfikacji skryptów. Dziś jednak żyjemy w świecie, w którym gamingowe laptopy są w stanie zbliżyć się do wydajności komputerów w krótkich sekcjach (w dłuższych ogranicza je thermal-throttling) i radzą sobie w Unity wręcz wzorowo, a na pewno lepiej od średniobudżetowych aktualnie zestawów komputerowych. 

Czytaj też: Wszyscy mówili: nie idź do gamedevu. Nie posłuchałem i dziś mogę się pochwalić pierwszą grą

Jeśli więc wasz sprzęt wyciska siódme poty podczas pracy w Unity, a akurat zastanawiacie się nad jego wymianą, to poniżej możecie dowiedzieć się, czy w ogóle warto to zrobić. Najlepszym wyborem będzie oczywiście komputer stacjonarny, ale jeśli chcecie zapewnić sobie pożądaną mobilność, to gamingowy laptop również spisze się świetnie…, ale nie gwarantuje, że praca przy nim będzie przyjemnością, bo generowany przez niego szum jest na dłuższą metę bardzo nieprzyjemny. 

Na co z kolei zwracać uwagę, szukając nowego sprzętu lub chcąc ulepszyć ten, na którym aktualnie pracujecie? Zdecydowanie najważniejsze komponenty obejmują pamięć operacyjną, procesor, dysk i kartę graficzną… czyli tak naprawdę tradycyjny zestaw tego, co odpowiada za wydajność danego peceta lub komputera. Unity wraz ze środowiskiem programistycznym i przeglądarką w tle, to trio, które zajmuje ogromną ilość pamięci operacyjnej, więc im więcej jej macie, tym bardziej responsywnie aplikacje będą działać. Nawet przy projekcie średniej wielkości 32 GB pamięci RAM wydają się koniecznością.

Łatwo określić również potrzebny dysk, bo nawet nie myślcie o tym, żeby stawiać projekt na HDD. Uważam nawet, że postawienie go na zwyczajnym dysku SSD na SATA III może nie być dobrym pomysłem w momencie, kiedy aktualne SSD na PCIe 3.0×4 i PCIe 4.0×4 znacząco przewyższają te podstawowe modele w zakresie operacji losowych i sekwencyjnych, które są kluczowe przy regularnym odświeżaniu plików projektu. W procesie tym ważną rolę odgrywa jednocześnie procesor, który powinien mieć przynajmniej 8 wątków, aby móc efektywnie zarządzać poszczególnymi operacjami.

Czytaj też: Game Boy na miarę 2023 roku. Ta retrokonsolka przywróciła mi radość z grania

Wysokie taktowanie rdzeni procesora nie wprawdzie konieczne, ale z pewnością może się przydać, bo przyspieszy trwające krótko momenty, w których obciążenie jest najwyższe. Takie coś ma miejsce m.in. przy budowaniu gry i jej włączaniu, a jeśli o samym graniu mowa… w takich momentach do głosu dochodzi karta graficzna. O ile proces produkcji gry w Unity nie angażuje specjalnie karty graficznej, tak na czymś tę grę testować trzeba, a im jest bardziej zaawansowana, tym większe wymagania rzuca właśnie naszej karcie graficznej. O ile nie zależy nam na tym, żeby testować swoją grę na możliwie najlepszym sprzęcie, zwyczajny model mainstreamowy pokroju GeForce RTX 3060 jak najbardziej wystarczy.

Jaki komputer do Unity? Sprawdziłem różnicę wydajności między dwoma pecetami i laptopem

Tematem testu było zmierzenie, jak długo trwają niektóre sekwencje przy pracowaniu w Unity. Każdy z testów został wykonany na tym samym projekcie (grze strategicznej z zaawansowaną grafiką, o której pisałem tutaj), na systemie Windows 11, bez obciążenia spowodowanego innymi programami i z wykorzystaniem edytora JetBrains Rider w wersji 2022.3.1 oraz Unity 2021.3.6f1. Pomiary zostały wykonane wielokrotnie i przedstawiają średnią, a prezentują się następująco:

Zdecydowałem się na procedurę, która obejmowała włączenie Unity i Ridera, a nawet stworzenie Builda od razu po włączeniu komputera, jak i kilka minut po pierwszej próbie, co (jak zawsze) zachodzi szybciej. Zależnie od tego, jaki jest wasz styl pracy i za co odpowiadacie, najważniejsze pomiary sprowadzają się albo do uruchamiania Unity i Ridera (jeśli macie wiele projektów i regularnie przeskakujecie między nimi), albo do odświeżania Unity i włączania gry. 

Ten drugi schemat jest najczęstszy w momencie, kiedy pracujecie jako programiści i zaczynacie ubijać buga małymi zmianami w kodzie, które następnie należy przetestować lub ustawiacie elementy UI, które szczególnie nie chcą zgrać się z pozostałymi. Wtedy zaoszczędzony czas sięga aż 32 sekund między starym, a nowym PC. Jeśli uznamy, że różnica wynosi mniej więcej 30 sekund, a poprawki wprowadziliście 10 razy, to z tej pół minuty robi się aż 5 minut, ale wszyscy wiemy, że w toku pracy tych poprawek jest znacznie więcej.

Różnice sięgają nie kilkunastu, a często kilkudziesięciu, a nawet ponad stu sekund, więc trudno się kłócić z tym, że wydajniejszy sprzęt nie zrobi z was wydajniejszych deweloperów. Lepszych niekoniecznie, ale kiedy nadchodzi najgorętszy moment w produkcji (koniec sprintu, wysyłka projektu inwestorowi lub nawet premiera) ta oszczędność czasu jest wręcz na wagę złota. Pamiętajmy jednak, że porównujemy w tym zestawieniu sprzęt zupełnie odmiennej generacji i klasy.

Czytaj też: Spędziłem 2 lata z Xbox Series X. Czy nadal warto go kupić?

O ile nowy komputer i laptop to przykłady sprzętów, które można określić dziś mianem wysokiej półki (jeśli idzie o procesor, dysk i pamięć RAM), tak ten stary lata świetności ma już za sobą. Zwróćcie jednak uwagę na to, że oba komputery nie wykorzystywały specjalnie wydajnych kart graficznych i dokładnie ten sam dysk SSD na PCIe 4.0. Co to nam mówi? Przede wszystkim to, że przy pracy w Unity kluczową rolę odgrywa zarówno procesor, jak i pamięć operacyjna. Oczywiście dysk również jest ważnym elementem wydajnego zestawu, bo Rider i Unity przekopują się przez tonę niewielkich plików, ale już karta graficzna jest drugorzędna i przydaje się dopiero przy włączaniu gry.