Akcesoria Gigabyte B760 Gaming X DDR4
Dodatków nie ma zbyt wiele. Mamy więc tylko śrubki, dwa kable SATA oraz instrukcję. Producent ewidentnie na tym przyoszczędził, co pozwala na trochę niższą cenę, a same dodatki powinny tak naprawdę w zupełności wystarczyć.
Budowa Gigabyte B760 Gaming X DDR4
Płyta nie zachwyca wyglądem. Najbardziej przeszkadza mi tutaj brązowy kolor, który w połączeniu z czarnym niekoniecznie musi się podobać. Całość nie ma też żadnego podświetlenia. Szkoda więc, że tutaj zamiast brązowego nie mamy nawet czarnego, co znacznie lepiej by wyglądało. Wymiary konstrukcji są standardowe dla ATX, czyli 305 x 244 mm.
Sekcja zasilania Gigabyte B760 Gaming X DDR4 to 8 (VCore, 60 A DrMOS) + 1 (VCCGT, 60 A DrMOS) + 1 (VCCAUX). Chłodzona jest ona przez radiatory, ale nie ma tutaj ciepłowodu. Zasilanie odbywa się ze złącza 8-pin. Sekcja zasilania nie należy więc do mocnych i zobaczymy, czy poradzi sobie z i5-13600K.
Sloty na pamięci RAM mamy 4. Płyta obsługuje DDR4, więc tutaj również możecie przyoszczędzić kupując tańsze kości. Łączna pojemność może wynosić 128 GB, a prędkość 5333 MHz. Konstrukcja obsługuje profile XMP, więc bez problemów włączycie je w BIOS. Pamiętajcie tylko, żeby dobrać pamięci tak, aby działały w trybie Gear 1.
Górne złącze PCIe jest wzmacniane i działa jako 4.0 x16. Ma ono powiększony przycisk zwalniania blokady, ale nachodzi on na radiator dysku, co przeszkadza w montażu tego drugiego. Tutaj fajnie, że jest taka opcja, ale powinna być bardziej przemyślana. Pozostałe dwa złącza działają jako PCIe 3.0 x1.
Płyta ma miejsce na trzy dyski M.2. Górne ma radiator i obsługuje dyski 22110/2280 PCIe 4.0 x4. Podciągnięte jest też pod linie z procesora. Pozostałe dwa mają linie z chipsetu i tutaj już nie ma radiatorów. Obsługują one jednak te same dyski co górny. Gigabyte B760 Gaming X DDR4 ma również cztery złącza SATA, które umieszczone zostały z boku.
Testowana wersja płyty nie ma Wi-Fi, ale w sprzedaży jest model z dopiskiem AX, który oferuje tę funkcjonalność. Karta sieciowa LAN to Realtek 2,5 GbE. Audio to Realtek ALC897, czyli podstawowa karta – nie ma niestety co liczyć na lepsze wrażenia słuchowe.
Na konstrukcji Gigabyte mamy do dyspozycji: 1x CPU fan, 1x CPU fan/WP fan, 3x system fan, 1x system fan/WP fan, 2x ARGB, 2x RGB, złącza do panelu przedniego obudowy, 1x S/PDIF out, 1x USB-C, 1x USB 3.2 Gen1, 2x USB 2.0, 1x TPM, 1x serial port. Mamy też przycisk Q-Flash, reset oraz zworki reset i clear CMOS. Rozmieszczenie złączy jest dobre. Mamy choćby 4-pin PWM na górze, dole i z boku. Również sama konfiguracja USB jak na tej klasy płytę jest ok. Plus jeszcze za przyciski, które pozwolą na aktualizację BIOS czy reset komputera.
Czytaj też: Test Asus GeForce RTX 4080 Noctua OC
Tylny panel Gigabyte B760 Gaming X DDR4
Z tyłu mamy do dyspozycji: 1x USB 3.2 Gen2, 2x USB 3.2 Gen1, 5x USB 2.0, 1x DisplayPort, 1x HDMI, 1x RJ-45, 6x audio. Zaślepka zintegrowana jest z płytą, co jest niewątpliwym plusem. Brakuje mi jednak większej ilości szybszych niż 2.0 złączy USB czy samego USB-C. Mamy za to dwa wyjścia obrazu, pełną konfigurację audio czy szybki LAN. W modelu AX będą jeszcze dostępne wyjścia na anteny WiFi.
BIOS Gigabyte B760 Gaming X DDR4
BIOS jest dosyć przejrzysty i wszystkie opcje są proste do ustawienia. W trybie Easy łatwo włączycie choćby XMP, a w zaawansowanym znajdziecie znacznie więcej opcji. Pamiętajcie tylko, że nie możecie podkręcić procesora. Domyślne limity mocy przy 13600K to 4095 W / 253 W, co w zupełności tutaj wystarcza. Płyta ma jednak jedną wadę – przy pamięciach 3600 MHz wybrała ona domyślnie Gear 2 – musicie to koniecznie zmienić na Gear 1. Działa to bez problemów i nie wiem, czemu akurat Gigabyte zdecydował się na wybór innego trybu.
Testy Gigabyte B760 Gaming X DDR4
Testy wykonałem po włączeniu profilu XMP pamięci i Gear 1. Pozostałe opcje pozostawiłem domyślne. Porty USB testowałem na dysku Adata SE800 1 TB, SATA na Adata SU650 120 GB, a M.2 na Samsung 990 Pro 2TB.
Wyniki są dobre i płyta nie ogranicza wydajności zastosowanych podzespołów. Możecie więc spokojnie zdecydować się na podobny zestaw i cieszyć się z naprawdę wysokiej wydajności. Temperatura dysku pod radiatorem to 58°C i 71°C – nawet całkiem niezłe jak na mniejszy fabryczny radiator.
Temperatury sekcji zasilania Gigabyte B760 Gaming X DDR4
W testach temperatury wykorzystałem moduł termowizyjny smartfonu CAT S61. Obciążenia dokonałem za pomocą programu Cinebench R23, który trwał 10 minut.
Czujnik na płycie pokazywał tutaj 76°C. Gigabyte B760 Gaming X DDR4 radzi więc sobie z 13600K i pod właśnie procesory i5 został on stworzony. Jeśli więc nie potrzebujecie podkręcać CPU pokroju 13600K to powinniście być pod względem działania zadowoleni.
Czytaj też: Test ASRock Radeon RX 7900 XTX Phantom Gaming OC
Test Gigabyte B760 Gaming X DDR4 – podsumowanie
Gigabyte B760 Gaming X DDR4 kupicie za ok. 720 zł, lub ok. 820 zł za wersję AX (z Wi-Fi). Jest to całkiem niezła konstrukcja pod procesory pokroju Intel Core i5. Obsługuje ona pamięci DDR4, choć musicie pamiętać o sprawdzeniu, czy macie włączony Gear 1. W testach bez problemów płyta poradziła sobie z wydajniejszym sprzętem i uzyskała fajne wyniki. Dotyczy to również sekcji zasilania, która nie miała problemów z 13600K.
Konstrukcja mogła by mieć USB-C z tyłu i więcej złączy szybszych niż USB 2.0. Mamy za to pełną konfigurację audio. Plusem są też trzy złącza M.2 obsługujące dyski PCIe 4.0 x4 (choć tylko jeden z radiatorem) czy ethernet 2,5 GbE. Nie zapominajmy też o wzmocnionym złączu PCIe 4.0 x 16, zintegrowanej zaślepce portów I/O czy odpowiedniej konfiguracji złączy wewnętrznych. Testowany model w swojej cenie jest więc naprawdę fajnym wyborem w szczególności pod procesor pokroju Intel Core i5.