Dla innowacji Apple poświęci popularną funkcję iPhone’ów

Dużo mówi się o nowościach, jakie mają pojawić się na pokładzie nadchodzących iPhone’ów, zwłaszcza w kontekście przycisków. Niby to mało porywający temat, a jednak to na tym skupiają się przecieki w ostatnich miesiącach. Tym razem wspominają o zmianie, którą Apple wprowadzi kosztem innej funkcji, co niekoniecznie wszystkim się spodoba.
Dla innowacji Apple poświęci popularną funkcję iPhone’ów

iPhone’y 15 Pro dostaną przycisk akcji, ale nie za “darmo”

Pojemnościowe czy zwykłe? W ostatnich tygodniach dużo się dyskutowało na temat rodzaju przycisków, jakie Apple wprowadzi w nadchodzących iPhone’ach. Ostatecznie stanęło na tym, że z powodu problemów technicznych, gigant pozostanie przy przyciskach fizycznych, odkładając ich wymianę zapewne do kolejnej generacji. Okazuje się, że przełącznikowa kwestia jeszcze nie została wyczerpana, bo teraz pojawiają się informacje o kolejnej zmianie i to takiej, która może się nie spodobać wielu osobom.

Chodzi o tzw. przycisk akcji, który miałby oferować bardzo dużo funkcjonalności. Będzie to przycisk konfigurowalny, więc będzie można przypisać do niego ulubione funkcje. Mówi się również, że będzie to przycisk pojemnościowy, który ma reagować na czułość dotyku. To z kolei pozwoli na jeszcze więcej, w zależności od tego, jak mocno czy ile razy go dotkniemy. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że przycisk akcji zostanie umieszczony w iPhone’ach 15 Pro kosztem przełącznika trybu cichego.

Po lewej nowy przycisk akcji w iPhone’ie 15 Pro, a po lewej widać przełącznik trybu cichego w iPhone’ie 14 Pro

Ten niezwykle popularny element ma jedną funkcję – włączenie trybu cichego. Można tego dokonać w bardzo łatwy sposób i nie trzeba wcale patrzeć na telefon, bo bez problemu zrobimy to nawet w kieszeni. Tymczasem nowe modele Pro byłyby go pozbawione na rzecz przycisku akcji. I jasne, zapewne wyciszanie też będzie można do niego przypisać, ale z pewnością nie będzie to już tak wygodne w użytku, jak dotychczas.

Z punktu widzenia Apple’a jest to jednak potrzebna zmiana, by tegoroczne iPhone’y 15 Pro jeszcze bardziej odróżniały się od tych tańszych modeli. Tylko czy to dobry ruch?