Tak ma wyglądać nadchodzący Galaxy Z Fold 5
Do sieci trafiły rendery, które pokazały nam prawdopodobny wygląd tegorocznego składaka od Samsunga. Przede wszystkim już na pierwszy rzut oka widać, że producent i w tym modelu ujednolici wygląd wyspy aparatów. Zapoczątkowany wraz z Galaxy S22 Ultra design sukcesywnie trafia do wszystkich nowych modeli, a chodzi o samotne sensory aparatów, bez żadnego dodatkowego modułu wyspy. Dzięki temu zabiegowi wszystkie smartfony producenta mają spójny wygląd. Choć rendery nie dają nam bardzo dokładnego wglądu, to wydaje się, że Galaxy Z Fold 5, zgodnie z oczekiwaniami, jest smuklejszy i cieńszy od poprzednika. Na potwierdzenie tego będziemy musieli jednak poczekać na kolejne szczegóły.
Konkurencja nie śpi i cały czas pracuje nad składakami, które będą w tym roku walczyć z Galaxy Z Fold 5
Cały czas Samsung nie ma się czego obawiać na rynku składaków. Choć inne firmy wypuszczają swoje modele, to z powodu dostępności lub samego faktu, że to pierwsze takie urządzenia danego producenta, klienci wciąż chętniej sięgają po Galaxy Z Fold albo Galaxy Z Flip. Nie ma co się jednak łudzić, że taki stan rzeczy potrwa wiecznie. Samsung musi więc wprowadzać stosowne ulepszenia, by móc utrzymać swoją pozycję.
Po tegorocznym Galaxy Z Fold 5 spodziewamy się wiele, ale już mówi się, że jedna z najbardziej wyczekiwanych nowości, czyli slot na rysik S-Pen, nie pojawi się w tym roku. To może wiele osób rozczarować, ale Samsung ma dać im w zamian cieńsze urządzenie z nowym systemem zawiasów pozwalającym całkowicie domknąć telefon, bez pozostawiania żadnych szpar, jak to było do tej pory. Taka zmiana jest więc bardzo na plus, choć patrząc na nowe doniesienia, może się okazać, że będzie to jedyne tak duże ulepszenie, jakie pojawi się w nowym składaku.
Nowy przeciek dostarczony przez znanego leakera ujawnia bowiem, że zewnętrzny wyświetlacz w Galaxy Z Fold 5 nadal będzie miał przekątną 6,2″ i ma być to w zasadzie ten sam panel, co u poprzednika. Można się więc spodziewać, że i w tym roku będzie to panel AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Klienci natomiast oczekiwali większego zewnętrznego ekranu, który dałby im więcej możliwości, gdy urządzenie pozostaje złożone.
Jeśli jednak pozostanie przy niektórych rozwiązaniach ma być ceną, którą trzeba zapłacić za większą trwałość i wyższą wydajność, to może nie być aż taka zła wiadomość. Oczywiście o ile informacje się potwierdzą. Przeciek nie ujawnia nam nic więcej, więc podchodzimy do niego z lekkim dystansem. Zwłaszcza że do premiery kolejnej generacji składaków Samsunga zostało jeszcze dużo czasu.
Poznaliśmy kolejne szczegóły specyfikacji Galaxy Z Fold 5
Kolejne tygodnie i kolejne doniesienia. Tym razem ujawniono więcej szczegółów specyfikacji nadchodzącego składaka, dzięki czemu znamy już większość jego możliwości. Zaczynając od ekranów, tak jak się domyślaliśmy, Samsung postawi na 7,6- i 6,2-calowe panele AMOLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz. Mają być one jednak dużo jaśniejsze niż u poprzednika, choć konkretów tutaj nie zdradzono. Ciekawą kwestią jest aparat do selfie, który podobno ma znaleźć się pod wyświetlaczem. A skoro już przy aparatach jesteśmy, Galaxy Z Fold 5 ma być wyposażony w potrójną konfigurację składającą się z 50-megapikselowego aparatu głównego, 12-megapikselowego i 10-megapikselowego. Podobno główny aparat będzie obsługiwał nagrywanie do 8K przy 30 klatkach na sekundę.
Sercem składaka będzie – co nie jest żadnym zaskoczeniem – układ Snapdragon 8 Gen 2 wspierany przez 12 GB pamięci 12 GB pamięci RAM LPDDR5 oraz 256 GB, 512 GB i 1 TB pamięci UFS 4.0. Na pokładzie znajdzie się system operacyjny Android 13 z nakładką One UI 5.1.1.